Czwarty dzień pobytu w Niechorzu przeszedł w zawrotnym tempie. Fantastyczna pogoda, masa atrakcji i treningów w sposób całkowity zapełniły nam czas. Szczególną radość mieli chłopcy z jazdy samochodzikami na pedały. Już widać, że oprócz zdolności piłkarskich rosną nam następcy Roberta Kubicy. Najmłodsi jeszcze przed snem odwiedzili salon gier i kiedy słońce zachodzi już chęci wszyscy mieli tylko na odpoczynek. Mamy nadzieję, że jutro będzie podobnie piękna pogoda i będziemy mogli w pełni cieszyć się obozowymi urokami.   

Rano padało i to mocno, o jedenastej jednak nastąpiła diametralna zmiana. Słońce i piękna pogoda zagościły w Niechorzu. Przed południem wszyscy pobiegali gdyż mieliśmy testy motoryczne, po południu oczywiście treningi oraz dwie gry kontrolne. Nasi chłopcy z zespołów 2008 i 2009 pewnie pokonali przeciwników z Jedenastki Wrocław (relacje w zakładkach drużyn). Jak zawsze nie zabrakło atrakcji czy wizyt w lodziarni. Wieczorem jeszcze dodatkowe zajęcia z piłką i już przygotowujemy się do snu.

Drugi dzień w Niechorzu zaskoczył nas mało ciekawą pogodą. Nie można powiedzieć, że było tragicznie gdyż w październiku jest podobnie. Na szczęście czym dalej w dzień tym pogoda się poprawiała. Wieczór był już przyjemny i cieplejszy, a prognozy na dalsze dni są dobre. My nie zrażając się niczym zaliczyliśmy dzisiaj cztery jednostki treningowe i kilka atrakcji. Chłopcy są naprawdę dzielni, jesteśmy z nich dumni.

Pierwszy dzień naszego pobytu nad morzem za nami. Po podróży były i spacery i lody. Wieczorem też pierwsze wprowadzające zajęcia. Uśmiechów nie brakuje, chłopcy doskonale zgrywają się ze sobą i wdrażają w nasze obozowe zwyczaje. Od jutra już będzie łatwiej, liczymy na dobrą pogodę.