Podejmując się określonego wyzwania wybieramy drogę do jego realizacji. Wybór tej drogi często zdeterminowany jest naszymi wcześniejszymi doświadczeniami. Wybór ów może być różny. Może zakładać drogę krótką, łatwą i przyjemną, może być też decyzją, która zobowiązuje nas do poniesienia określonego trudu lub wyrzeczeń. My wszyscy wybraliśmy jakiś czas temu drogę bardziej wyboistą i naznaczoną wieloma przeciwnościami ale taką, na końcu której czeka nas wielka nagroda. Czy będzie to tylko i aż wyniesienie uniwersalnych i ponadczasowych ludzkich wartości w dalsze życie, czy też będzie to także możliwość zostania zawodowym piłkarzem. Wybraliśmy razem tą drogę świadomie. Nie postawiliśmy na bylejakość, nie szukaliśmy półśrodków czy wymówek. Wszyscy zadeklarowaliśmy się, że będziemy ćwiczyć swoje ciało i charakter tak mocno, jak tylko damy radę, bez oglądania się na innych. Widzę w mojej drużynie wiarę w to co robimy, widzę determinację i chęć. Zbudowany jestem widząc taką postawę. I dlatego właśnie, drodzy Panowie, nie przestaję wymagać od Was więcej. Dlatego właśnie często krzyczę i podpowiadam. Bo WYMAGAM! Wymagam od Was odrzucenia każdego wczorajszego sukcesu, dlatego właśnie, że jest już wczorajszy. Apeluję o wyznaczanie sobie nowych celów, patrzenie w przyszłość, wyprzedzanie innych, robienie czegoś ponad podstawę, ponad nawet wasze ambicje. Cierpliwie, sumiennie i mądrze ale na sto procent! Żebyśmy wszyscy mogli sobie spojrzeć w lustro i powiedzieć : ,,nie oszukałem sam siebie! Zrobiłem wszystko co mogłem!" MS

Ostatniego dnia obozu w Sobolewie rozegraliśmy grę kontrolną z Avią Świdnik. Mecz ten potraktowaliśmy jak główny test przed startem ligowej rywalizacji. Początek spotkania był dosyć niemrawy w naszym wykonaniu ale wraz z upływem minut obejmowaliśmy coraz bardziej wyraźną przewagę co przekładało się na regularnie stwarzane sytuacje bramkowe. W drugiej części dominowaliśmy i kwestią czasu były kolejne bramki. Cieszy tak dobra postawa całego zespołu w kontekście wyzwań, jakie nas czekają na wiosnę. Przed nami jednak nadal dużo pracy, musimy stawiać sobie kolejne cele. MS

Gratuluję chłopcom, doskonała postawa. Mądrość piłkarska! Wygraliśmy nie siłą, nie cwaniactwem oraz nie przez przypadek. Wygraliśmy grając w najwspanialszą grę – w piłkę nożną. AT

K.S. Delta Warszawa - Avia Świdnik 5:0 (2:0)

Skład: Szeliga D. - Mata K., Mikołajewski E., Kiewesz P. - Bukowski M., Puchniarz F., Malicki A., Kruszewski K., Domański F. - Szwaja J., Konopczak J.

Wchodzący: Woltyński J., Gąska H., Kulpiński M., Lipiński M., Komosa S., Rogulski K., Wojtal K., Olszewski M.

Bramki: 22' Bukowski M. - Puchniarz F., 45' Mata K. - Woltyński J., 55' Mata K. - Bukowski M., 64' Mata K. - Szwaja J., 73' Mikołajewski E. - Rogulski K.

W dzisiejszym starciu sparingowym ze Zrywem Sobolew byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Przez cały mecz funkcjonowaliśmy dobrze zarówno w ofensywie jak i defensywie. Szczególnie na pochwałę zasługuje nasza postawa w drugiej połowie, kiedy to zdominowaliśmy rywala raz po raz znacząco zagrażając jego bramce. Oddaliśmy dużą ilość strzałów na bramkę, jednak sporo z nich nie było uderzeniami na tyle dobrymi, żeby realnie myśleć o strzeleniu gola. Graliśmy dziś ciekawie i kombinacyjnie aczkolwiek zbyt mało skutecznie. Sparing jednak trzeba zapisać jak najbardziej na plus. Nasza forma ulega stabilizacji, co jest szczególnie ważne w kontekście zbliżającej się ligi. MS

Zryw Sobolew - K.S. Delta Warszawa 0:3 (0:1)

Skład: Szeliga D. - Lipiński M., Mikołajewski E., Kiewesz P. - Bukowski M., Puchniarz F., Malicki A., Kruszewski K., Mata K. - Szwaja J., Konopczak J.

Wchodzący: Domański F., Woltyński J., Gąska H., Kulpiński M., Wojtal K., Rogulski K., Olszewski M.

Bramki: 19' Szwaja J. - Puchniarz F., 59' Malicki A. - Puchniarz F., 65' Puchniarz F. - Konopczak J.

Sparingowe starcie z Mazowszem Miętne było dla nas kolejnym akcentem przygotowań oraz częścią planu szkolenia na obozie w Sobolewie. Mecz toczył się na całej rozciągłości pod nasze dyktando. Rywale nie byli w stanie podjąć z nami równorzędnej walki. Także dzięki większej dozie zaangażowania w grę oraz organizacji. Pod tymi względami wyglądaliśmy lepiej od tego, co zaprezentowaliśmy ostatnio. Cieszy, że wykonaliśmy kilka naprawdę ciekawych, składnych akcji. Ponadto część z nich trafiła do siatki rywala. Nie baliśmy się też dziś uderzeń z dystansu i efekty podejmowania takich decyzji były nadspodziewanie dobre. Reasumując - pokazaliśmy się dziś z dużo lepszej strony niż kilka dni temu, cieszy dobra skuteczność oraz duża różnorodność wybieranych rozwiązań. Do poprawy momenty dekoncentracji i chwilowego odejścia od założeń, kiedy to zbyt szybko chcieliśmy przenosić grę pod bramkę rywala. MS

K.S. Delta Warszawa - Mazowsze Miętne 10:0 (7:0)

Skład: Szeliga D. - Mata K., Mikołajewski E., Kiewesz P. - Lipiński M., Puchniarz F., Malicki A., Kruszewski K., Bukowski M. - Szwaja J., Konopczak J.

Wchodzący: Woltyński J., Wojtal K., Kulpiński M., Rogulski K., Domański F., Gąska H., Olszewski M.

Bramki: 12' Bukowski M. - Kruszewski K., 15' Malicki A. - Puchniarz F., 20' Malicki A. - Mikołajewski E., 27' Konopczak J. - Puchniarz F., 30' Malicki A. - Kruszewski K., 31' Konopczak J. - Bukowski M., 33' samobójcza, 36' Konopczak J. - Mikołajewski E., 46' Malicki A. - Kruszewski K., 51' Malicki A.

Pierwsza gra kontrolna na obozie w Sobolewie to starcie z Wilgą Garwolin. Rok temu przegraliśmy rywalizację z tym rywalem bardzo wysoko, spotkanie pokazało, że różnice się znacząco zatarły. Mecz rozpoczęliśmy dosyć nerwowo, co miało przełożenie na straconą szybko bramkę. Wraz z upływem minut odzyskaliśmy kontrolę nad spotkaniem, natomiast po bramce wyrównującej, zaczynamy dominować. Niestety dwa gole szybko stracone i to przez proste przypadkowe błędy zmieniły obraz gry, podcięły nam skrzydła. W dalszej części meczu byliśmy niestety zespołem słabszym od rywali. Nie na tyle jednak aby zostać zdominowanym. Nie graliśmy tego co potrafimy tylko wdawaliśmy się w bezsensowne pojedynki i przepychanki. Musimy w sytuacjach kryzysowych reagować bardziej zdecydowanie i starać się odbudowywać zarówno jakość jak i efektywność gry. Przegraliśmy dziś z drużyną silną, grająca w wyższej lidze, jednak mam przeświadczenie, głęboko osadzone na realnych przesłankach, że przy większej koncentracji i determinacji mogliśmy powalczyć nawet o zwycięstwo. MS

K.S. Delta Warszawa – Wilga Garwolin 1:4 (1:3)

Skład: Szeliga D. - Wojtal K., Mikołajewski E., Kiewesz P. - Bukowski M., Puchniarz F., Malicki A., Kruszewski K., Mata K. - Szwaja J., Konopczak J.

Wchodzący: Domański F., Gąska H., Woltyński J., Kulpiński M., Rogulski M., Olszewski M., Lipiński M.

Bramka: 25' Szwaja J. - Bukowski M.

Ostatnią grą kontrolną przed obozem w Sobolewie było starcie z Białymi Orłami Warszawa. Przystąpiliśmy do tego meczu zdziesiątkowani urazami oraz chorobami. Mimo osłabień, spotkanie było dla nas pożytecznym doświadczeniem. Pierwsza część to dominacja rywali i nasza słaba postawa szczególnie w defensywie, gdyż pozwalaliśmy przeciwnikom na wiele swobody i popełnialiśmy zarówno proste błędy jak i błędy wymuszone przez wysoki pressing. Do tego doszły braki w komunikacji, w konsekwencji czego nie byliśmy w stanie zrównoważyć sił na boisku i traciliśmy bramki. Po przerwie i korekcie naszego ustawienia i nastawienia psychicznego podjęliśmy walkę i, na tyle na ile pozwalały nam warunki wąskiej kadry, odepchnęliśmy gospodarzy od naszego pola karnego. W przekroju całego meczu byliśmy dziś zespołem słabszym i zasłużenie ponieśliśmy porażkę. Gdybyśmy jednak pod względem wolincjonalnym prezentowali się tak jak w drugiej połowie to przegrana mogła być niższa. MS

K.S. Delta Warszawa - UKS Białe Orły Warszawa 1:4 (1:4)

Skład: Olszewski M. - Wojtal K., Mikołajewski E., Mata K. - Lipiński M., Malicki A., Kruszewski K., Szwaja J., Kulpiński M. - Komosa S., Rogulski K.

Wchodzący: Gąska H.

Bramka: 24' Malicki A.

W kolejny zimowy weekend wybraliśmy się na boisko przy ulicy Łabiszyńskiej, aby rozegrać grę kontrolną z drużyną WKS Rząśnik. Rywale okazali się być drużyną ambitną i waleczną. Ale na tym etapie to my dysponujemy większymi możliwościami. W pierwszej połowie zagraliśmy na przyzwoitym poziomie, natomiast wraz z upływem kolejnych minut prezentowaliśmy się gorzej. Niestety zawiodła dziś koncentracja i zaangażowanie w momencie, kiedy mieliśmy już świadomość, że dysponujemy wyższymi umiejętnościami niż rywale. Brakowało werwy, chęci jak najlepszego zaprezentowania się, energii w ataku i konsekwencji w defensywie. Osiedliśmy dziś na laurach i zaprezentowaliśmy minimalizm w grze. To niedobrze, gdyż w takich meczach jak dzisiejszy nie chodzi o wynik, lecz o realizację pewnych założeń, o utrwalenie pewnych wymaganych zachowań. Niestety momentami zapominaliśmy o tym co jest priorytetem dla drużyny i dla każdego indywidualnie, gotowość do działania i koncentrację zestępując biernością i oczekiwaniem co zrobią koledzy. Skonstruowaliśmy wprawdzie kilka ładnych akcji i mieliśmy bezapelacyjną przewagę, ale wszyscy się zgodzimy, że oczekujemy od siebie więcej. Liczę, że przemyślimy swoją grę oraz w dalszej części przygotowań i kolejnych sparingach powrócimy na właściwe tory. MS

K.S. Delta Warszawa – WKS Rząśnik 6:2 (3:0)

Skład: Szeliga D. - Kulpiński M., Mikołajewski E., Kiewesz P. - Bukowski M., Puchniarz F., Malicki A., Kruszewski K., Mata K. - Konopczak J., Wojtal K.

Wchodzący: Olszewski M., Szwaja J., Gąska H., Rogulski K., Lipiński M.

Bramki: 4' Mata K. - Bukowski M., 16' Malicki A., 20' Bukowski M. - Kruszewski K., 34' Konopczak J. - Kruszewski K., 43' Mikołajewski E. - Malicki A., 57' Mikołajewski E.