Dzisiejszego popołudnia zmierzyliśmy się z drużyną Victorii Zerzeń. Na początku meczu, gra rozgrywała się głównie na naszej połowie. Dobrze ustawiony przeciwnik grający wysokim pressingiem, zamykał nas na połówce. Mimo takiego obrotu sprawy nie panikowaliśmy, tylko graliśmy swoją piłkę, opartą na grze podaniami po ziemi i wystawianiu się na pozycje. W konsekwencji naszego stylu gry, kilka razy udało nam się wyjść z połowy i przenieść grę na połowę przeciwnika. Po jednej z takich akcji blisko pokonania bramkarza był Miłosz. Pierwsza kwarta kończy się jednk remisem. W tej części gry przeciwnik ani razu poważnie nam nie zagroził. A my po ładnym wyjściu z pressingu mogliśmy zdobyć już bramkę. Zespół realizuje założenia dotyczące ofensywy, natomiast nie udaje nam się do końca dobrze zrealizować założenia dotyczącego defensywy. Początek drugiej kwarty przynosi bramkę otwierająca wynik spotkania. Po strzale Jakuba Tynela, bramkarz niefortunnie wbija sobie piłkę do własnej bramki. Nasz zespół jest wierny swojej filozofii. Coraz lepiej wychodzi nam wyjście z pod pressingu. Jesteśmy drużyną będącą częściej w posiadaniu piłki. Przeciwnik nam nie zagraża, a futbolówka jest tam gdzie powinna, czyli na połowie rywala. Niestety w wyniku kontrataku i złego „przesunięcia” obrońcy, w sytuacji sam na sam staje zawodnik Victorii Zerzeń. Gracz ten wykorzystuje okazje. Gol ten nie podłamuje naszego zespołu i mimo pressingu przeciwnika nadal gramy swoje. Druga kwarta kończy się remisem. Zespół też zaczął realizować założenia dotyczące defensywy. W trzeciej kwarcie wychodzimy na prowadzenie po golu Miłosza. Chwile później zdobywamy kolejną bramkę i kolejną, a po niej pada cały grad goli dla naszego zespołu. W sumie w tej części gry strzeliliśmy siedem bramek. Jesteśmy zdecydowanie lepsi piłkarsko. Realizujemy prawie wszystkie założenia. Ostatnia kwarta to moment eksperymentów. Na bramce stanął Milosz Robaczyński a po nim Stylianos Bazigos. Nadal graliśmy swoje. Zdobyliśmy dwie bramki, straciliśmy zaś jedną bramkę. Realizujemy prawie wszystkie założenia przedmeczowe a oprócz tego wysoko wygrywamy. Z uśmiechami na ustach wracamy na wtorkowy trening. JK

K.S. Delta Warszawa – Victoria Zerzeń 10:2 (1:1)

Skład: Borkowski P. – Gawryluk A., Motyka J. – Robaczyński M., Bobrowski M., Bazigos S. – Kosiński Sz.

Wchodzący: Sałata J, Sergiel A, Szafarczyk A, Tynel J.

Bramki:  19’ gol samobójczy, 34’ Robaczyński M – Gawryluk A.,  36’ Tynel J – Robaczyński M., 38’ Szafarczyk A – Robaczyński M., 40’ Gawryluk A., 41’ Robaczyński., 43’ Bazigos S – Bobrowski M., 44 Bazigos S – Bobrowski M’., 47’ Sergiel A., 48’ Bobrowski M.

Informujemy, że w zakładce Treningi dostępny jest już grafik zimowy. Niestety mamy w nim kilka zmian w stosunku do terminarza jesiennego co wymuszone zostało dostępnością obiektów. Mamy nadzieję, że nikomu nie przeszkodzi to w pełnym uczestnictwie w szkoleniu i nasi chłopcy dalej z uśmiechami na twarzach będą realizować swoje marzenia. 

W dniu dzisiejszym przyszło nam zagrać mecz kontrolny z drużyną z Pruszkowa. Pierwsza kwarta rozpoczęła się od naszych ataków, niestety brakuje odrobiny jakości z przodu, przez co nie padają dla gole. Całą kwartę prowadzimy grę, umiejętnie gramy piłką od tyłu, jesteśmy spokojni w rozegraniu, podejmujemy mądre decyzje i dobrze się ustawiamy. W defensywie czasem problemy sprawiają nam długie piłki zagrywane przez bramkarza rywala, lecz nawet, gdy nie zgarniamy pierwszej piłki, na szczęście dla zespołu obrońcy naprawiają swoje błędy. Udaje nam się zrealizować nasze założenia przedmeczowe. Przeciwnik nie szuka gry w piłkę, stara się przedostawać pod naszą bramkę prostymi środkami. Druga kwarta przynosi zmianę wyniku. Po podaniu od Miłosza na rajd prawym skrzydłem decyduje się Stylianos Bazigos, który po dobiegnięciu w okolicę linii końcowej, dośrodkowuje płaską piłkę w pole karne. Lecącą wszerz pola karnego futbolówke próbuje złapać bramkarz. Niestety robi to tak niefortunnie, że piłka wpada do bramki. W tej części gry strzelamy jeszcze dwie bramki. Zespół realizuje założenia przedmeczowe. Gra naszego zespołu cieszy oko. W dalszej części meczu również jesteśmy przeważającym zespołem. Ostatecznie spotkanie kończy się naszą wysoką wygraną. Można być zadowolonym ze stopnia realizacji założeń przedmeczowych. Do zobaczenia na wtorkowym treningu! JK

K.S. Delta Warszawa – PKS Legion Pruszków 7:2 (1:0)

Skład: Wiśniewski F. – Motyka J., Robaczyński M. – Sałata J., Bobrowski M., Bazigos S. – Szafarczyk A.

Wchodzący: Sergiel A.

Bramki:  17’ Bazigos S – Robaczyński M., 31’ Robaczyński M – Bazigos S., 35’ gol samobójczy., 42’ Bobrowski M., 45’ Bazigos S., 47’ Bazigos S O., 48 Sergiel A.

Drugie spotkanie rundy rewanżowej za nami. Naszym przeciwnikiem dzisiaj była drużyna ZWAR-u Międzylesie. Ciężko nazwać to spotkanie meczem piłkarskim, gdyż warunki w jakich przyszło nam rywalizować ewidentnie to uniemożliwiały. I nie szukamy w tym usprawiedliwienia naszego wyniku, ale możliwości nauki gry w piłkę nożną, bo przecież na to kładziemy główny nacisk w naszej pracy. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom za walkę i zaangażowanie, mimo że brakowało już sił, nie poddawali się i pokazali charakter. Nie spuszczamy głowy, ale z pozytywnym nastawieniem widzimy się na kolejnych treningach. MK

ZWAR Międzylesie- K.S. Delta Warszawa  13:2 (6:1)

Skład: Wiśniewski F. – Szymańczyk J., Datczuk M. – Waśkiewicz A., Filipowicz I., Wroniszewski J. – Świdziński F.

Bramki: 27’ Wroniszewski J. – Świdziński F., 57’ Świdziński F. – Waśkiewicz A.

Dzisiejszego popołudnia zmierzyliśmy się z drużyną prowadzoną przez pana Tomasza Sałatę. Zespół ten tworzyli zawodnicy uczęszczający do z wspólnej klasy, jednej z mokotowskich szkół. W drużynie tej wystąpiło też dwóch naszych graczy, czyli Jakub Sałata i Piotr Borkowski. Spotkanie było rozgrywane pod nasze dyktando, już od pierwszych minut na boisku zarysowała się nasza przewaga. Byliśmy zespołem mądrzejszym, lepiej ułożonym taktycznie, grającym piłką. Stwarzaliśmy sobie dużo sytuacji podbramkowych. Niestety ilość sytuacji nie przekładała się na ilość strzelonych bramek. W tym aspekcie byliśmy bardzo słabi. Nie potrafiliśmy prawidłowo sfinalizować wykreowanych przez nas akcji. Pierwsza połowa meczu skończyła się przegraną jeden do dwóch. (przeciwnik zagroził nam w niej tylko dwa razy). Na drugą odsłonę gry wyszliśmy spokojni, oraz pewni siebie, wiedząc, że jeżeli będziemy grać tak jak dotychczas to kolejne sytuacje się pojawią, a wtedy uda nam się je już wykorzystać. Tak też się stało, nadal w meczu byliśmy stroną przeważającą, a okazje przez nas stwarzane częściej udało nam się zamieniać na bramki. Zespół można pochwalić za bardzo dobrą realizację założeń defensywnych. Z racji stylu gry drugiej drużyny nie mogliśmy zrealizować części założeń ofensywnych. Zbyt mało uwagi przywiązywaliśmy też do obserwacji przestrzeni. Mimo wszystko zespołowi należą się gratulacje. Do zobaczenia na treningu. JK

K.S. Delta Warszawa – drużyna podwórkowa 8:2 (1:2)

Skład: Wiśniewski F. – Motyka J., Hofmokl T. – Jarosiewicz O., zawodnik testowany., Robaczyński M. – Rusek D.

Wchodzący: Bobrowski M, Szafarczyk A, Sergiel A.

Bramki: 20’ Kaczmarski J., 28’ Kaczmarski J., 35’ Motyka J., 36’ Kaczmarski J – Bobrowski., 39’ Jarosiewicz O., 40’ Jarosiewicz O., 41’ Rusek D., 43’ Szafarczyk A. – Bobrowski M., 48’ Robaczyński M.