Ostatni dzień Zgrupowania Szkoleniowego we Lwowie na Ukrainie dobiegł końca. Rano po śniadaniu pakujemy się. Potem krótka droga na Stare Miasto i tu spędzamy sporo czasu na zwiedzaniu, zakupach i tu posilamy się smacznie przed drogą. Podróż mamy bez problemów i krótką, nawet na granicy wszystko poszło bardzo szybko. Wieczory już spędzamy w domach. Nasz pobyt we Lwowie możemy zaliczyć do bardzo udanych, czekamy na kolejne wyjazdy.

Piąty dzień zgrupowania w Kobryniu za nami. Pierwsza połowa czwartku minęła nam pod znakiem rywalizacji w turnieju w fifę. Czas poświęciliśmy również na odpoczynek oraz pierwsze przygotowania do popołudniowych sparingów. Po obiedzie krótka przerwa, odprawy przedmeczowe i obie nasze ekipy rozegrały mecze kontrolne z Dinamem Brześć. Oczywiście wszystkie szczegóły dotyczące sparingów znajdują się w zakładkach drużyn. Wieczorem rozegraliśmy kolejne turniejowe mecze w naszym turnieju fifa, emocji było co nie miara, a już jutro odbędą się wielkie finały. Przed spaniem krótki czas wolny i kładziemy się do łóżek – czas na regenerację!

Błyskawicznie minął nam kwiecień, a więc kolejny miesiąc współpracy z naszymi klubami patronackimi. Jak zwykle czas ten obfitował w wiele ciekawych wydarzeń. Grupa wyznaczonych chłopców od naszych partnerów uczestniczyła w treningach indywidualnych z naszymi zespołami. Doskonale radzili sobie też zawodnicy, którzy zostali do nas trwale transferowani. Warto też wspomnieć, że kilku chłopców reprezentujących nasze kluby patronackie pojechało z nami na Zgrupowania Szkoleniowe do Kobrynia na Białorusi i o Lwowa na Ukrainie. Dziękujemy partnerom za zaufanie i obiecujemy nie spoczywać na laurach.

04-2019 udział czasowy w naszych barwach:

Czarniecki Maciej (2006 - APN Hattrick Białystok) – Maciek biorący udział w Zgrupowaniu Szkoleniowym w Kobryniu na Białorusi pokazał się z bardzo dobrej strony w sparingu z rok starszymi kolegami reprezentującymi miejscowy DUSSH Kobryń. Zagrał on w pierwszym składzie naszej druzyny 2006 i był pewnym punktem naszej ekipy.

Łupiński Bartek (2006 – APN Hattrick Białystok) – Bartek tak jak i Maciek bierze udział w Zgrupowaniu Szkoleniowym w Kobryniu na Białorusi. Reprezentując nasz zespół 2006, a występując w meczu przeciwko chłopcom z rocznika 2005 reprezentującymi DUSSH Kobryń zdobył bramkę i zaprezentował wysokie umiejętności piłkarskie.

Dubowski Szymon (2010 – APN Hattrick Białystok) – Szymon bierze udział w Zgrupowaniu Szkoleniowym we Lwowie na Ukrainie. W rozegranym na miejscu pierwszym z pojedynków sparingowych z Karpatami Szymon zdobył w barwach naszego zespołu 2010 bramkę i był jednym z najjaśniejszych punktów naszej drużyny.

Zajkowski Miłosz (2010 – APN Hattrick Białystok) – Miłosz, podobnie jak jego kolega Szymon bierze wraz z zespołem 2010 udział w Zgrupowaniu Szkoleniowym we Lwowie na Ukrainie. W pierwszym sparingu z Karpatami Lwów rozegrał bardzo dobre zawody i był jasnym punktem zespołu.

04-2019 zawodnicy trwale do nas transferowani:

Pawlak Bartosz (2004 transferowany z KS Ursynów) – Bartek zaliczył kolejne występy w barwach drużyny 2004 w Centralnej Lidze Trampkarzy. Jego zespołowi wiodło się różnie, wierzymy jednak, że z pomocą Bartka następne mecze będą w naszym wykonaniu bardzo dobre.

Ekiert Ernest (2005 transferowany z KS Ursynów) – Ernest wystąpił w dwóch spotkaniach drużyny 2005, w których zdobył dwie bramki oraz zaliczył asystę.

Matusiak Jakub (2005 transferowany z KS Ursynów) – Kuba zaliczył cztery ligowe występy. Do swojego pokaźnego dorobku bramkowego dołożył kolejne trzy gole, a także zanotował trzy asysty.

Szatkowski Karol (2005 transferowany z KS Ursynów) – Karol w minionym miesiącu wystąpił w dwóch meczach ligowych, w których zdobył trzy gole oraz zaliczył asystę.

Trepka Mariusz (2005 transferowany z KS Ursynów) – Mariusz ma za sobą kolejne trzy występy ligowe. W każdym ze spotkań był pewnym punktem zespołu i pokazał się z dobrej strony.

Żmuda Jan (2009 transferowany z KS Ursynów) – Janek zanotował kolejne występy w drużynie 2009 w rozgrywkach ligowych. Potwierdzając swoje strzeleckie umiejętności był ważnym punktem naszej ekipy.

Szmyt Artur (2010 transferowany z KS Ursynów) – Artur ma za sobą kilka udanych występów w drużynie 2010 w rozgrywkach ligowych. Ponadto wziął udział w sparingu z Karpatami Lwów i pokazał się z dobrej strony.

Na bazie naszej współpracy zespoły partnerów uczestniczą we wszystkich organizowanych przez nasz klub turniejach. W minionym miesiącu chłopcy naszych partnerów wzięli udział w Mini EURO, a więc festiwalu gier dla zawodników z rocznika 2013. Zabawy oraz piłkarskich emocji nie brakowało.

Kolejny dzień naszego pobytu we Lwowie dobiegł końca. Dzisiejszy dzień to oczywiście druga nasza rywalizacja z Karpatami Lwów. Wyniki jakie zanotowaliśmy są lepsze niż w pierwszych pojedynkach, co cieszy (opisy w zakładkach drużyn 2008 i 2010). Dużo znów się nauczyliśmy, takie wyjazdy mają nieocenione znaczenie szkoleniowe. Pogoda niestety zmieniła nam plany jakie mieliśmy na czas po obiedzie. Zrobiliśmy jedynie drobny spacer i poszliśmy na zakupy. Wieczorem zaś były różne gry i animacje. Jutro mamy nadzieję odbić sobie tą zmianę planów na Starym Mieście.

W środę minęła nam połowa zgrupowania w Kobryniu. Czwarty dzień rozpoczęliśmy od treningu, który był ostatnim przed jutrzejszymi sparingami z Dynamem Brześć. Po obiedzie ponownie ruszyliśmy w podróż do Brześcia, gdzie oddaliśmy się uciechom w wesołym miasteczku. Nim udaliśmy się w podróż powrotną do Kobrynia odwiedziliśmy naszą ulubioną pizzerię. Na koniec w dobrych humorach wróciliśmy do naszego hotelu i położyliśmy się do łóżek. Jutro czekają nas kolejne sparingi!

Przed nami wolne dni. Jedni spędzą je wypoczywając i regenerując siły inni jak część z nas w pracy na Zgrupowaniach Sportowych. Pamiętajmy jednak, że ten długi weekend to również trzy ważne święta. Pierwszy maja to Święto Pracy, dzień nas wszystkich niezależnie na jakich stanowiskach pracujemy i co robimy. Drugi maja to Dzień Flagi, święto naszych barw narodowych. Trzeci maja zaś to Święto Konstytucji, ważny dzień naszej państwowości. Pamiętajmy o tym, a jeżeli możemy uczcijmy to podczas licznych imprez, pochodów czy spotkań.

Kolejny okres pracy za nami. Nie wszystko idzie do końca jak byśmy chcieli, a mam tu na myśli kilka nieudanych potyczek ligowych. Jestem jednak pewien, że wszystko wróci do normy. Poza tym wszystko mamy jak to się mówi – do przodu. Rusza Liceum Mistrzostwa Sportowego, które będzie dużym krokiem do przodu dla naszych zawodników. Rozwija się bardzo współpraca pomiędzy nami a naszymi Klubami Partnerskimi, co jest również bardzo istotnym czynnikiem, który wpływa na nasze sukcesy. Zgrupowania i obozy idą pełną parą, a stworzona przez nas Wewnętrzna Liga rozwija się – niebawem podamy więcej o tym rozwoju informacji. Zatem, zakasujemy rękawy i do pracy! AT

Kolejny miesiąc treningów za nami. Dla mnie osobiście to mała rocznica bo właśnie w kwietniu, rok temu nastąpił mój powrót do klubu już nie w roli zawodnika, a trenera i rozpoczęcie pracy z naszymi bramkarzami. W minionym miesiącu skupialiśmy się nad konkretnymi elementami technicznymi jak i taktycznymi, które w dłuższej perspektywie mają pomóc naszym bramkarzom, tak byśmy mogli obserwować jak najbardziej kompletnych zawodników na tej pozycji. Zawodników, którzy są uzbrojeni w wachlarz konkretnych umiejętności, co ważne by potrafili je w odpowiednim momencie wykorzystać i niejednokrotnie ratować swój zespół przed utratą bramki. Natomiast same umiejętności, sama interwencja to nie wszystko, wiele dzieje się jeszcze przed samą interwencją. Przez miniony rok na każdym treningu koncentrowaliśmy się na tym by wyszkolić bramkarza świadomego sytuacji, które na boisku mają bądź będą miały miejsce, zawodnika, który reaguje na sytuacje boiskowe poprzez szybką analizę i wyciąganie wniosków, dzięki czemu decyzje podejmowane w trakcie meczu będą zdecydowanie skuteczniejsze. Jeśli nasz bramkarz będzie posiadał zdolność przewidywania wydarzeń boiskowych, "czytania gry" to dopiero wtedy będzie mógł prawidłowo wykonać swoją interwencję. Jednak bardzo łatwo wszystko się mówi i pisze, cierpliwie pracujmy, nie osiadajmy na laurach, dużo pracy przed nami. SZ

Co przyniósł kwiecień jeśli spojrzymy na rozgrywki ligowe. Pewnie zdecydowana większość obserwatorów powie, że rozczarowanie. Być może inni pójdą o krok dalej i zaczną mówić o zawodzie. Oczywiście nie jesteśmy usatysfakcjonowani wynikami jakie w zdecydowanej większości są udziałem naszych drużyn. Bez wątpienia liczyliśmy na więcej, ale wiemy też doskonale, że szkolenie w piłce nożnej to złożony proces. Czasami zdarzają się okresy, w których nie wszystko układa się tak jak to sobie planowaliśmy. Sztuką jest analiza tego co nas spotyka, wyciągnięcie odpowiednich wniosków i skorygowanie własnej pracy. Wiemy doskonale, że skoro coś w dłuższym wymiarze nie przynosi efektów to zmiany są niezbędne. Nie mówimy tutaj jednak o odwracaniu do góry nogami całego systemu bo w ten cały czas wierzymy, ale o poprawki w tych obszarach, które szwankują. Nikt nie powie, że nie gramy w piłkę. Wielokrotnie nawet po przegranym meczu z samego stylu możemy być zadowoleni, a to dobry punkt wyjścia. Oczywiście jak zwykło się mówić punktów za wrażenie artystyczne w piłce nożnej się nie przyznaje, a ciągłe powtarzanie, że wynik nie jest najważniejszy też na dłuższą metę nie przekona tych, którzy często ponoszą porażki. Jednak zarówno zwycięstwa jak i porażki stanowią nieodłączną część sportu. Naprawdę tylko w nielicznych przypadkach jest tak, że zespoły w każdym sezonie są na szczycie. Nie można zakładać, że skoro w poprzednim sezonie zajęliśmy np. 3 miejsce to w kolejnym będziemy wyżej. Nie ma takiej prawidłowości zawsze trzeba liczyć się z tym, że warunki stawiane przez przeciwników mogą być trudniejsze, sami możemy popełnić więcej błędów bo mamy do tego prawo. Koniecznym jest wyciąganie wniosków i dążenie do poprawy. Czasami trzeba zrobić krok do tyłu żeby potem wykonać dwa do przodu. Kiedy wygrywamy wszyscy jesteśmy architektami sukcesu, a w przypadku porażki odpowiedzialnych szukamy wszędzie, ale nie w sobie. Pamiętajmy od początku do końca jesteśmy jednym zespołem zarówno w chwili chwały jak i niepowodzenia. Dzisiaj powodów do zadowolenia mamy mniej niż w minionym sezonie, ale to nie znaczy, że zapomnieliśmy jak się gra w piłkę. Nie spoczywajmy tylko na laurach, bierzmy się do ciężkiej pracy bo nadal mamy marzenia do zrealizowania i małe potknięcia nie mają prawa nas zatrzymać. SG

Trzeci dzień zgrupowania w Kobryniu za nami. Dziś rano odbyliśmy kolejną jednostkę treningową, już o zdecydowanie większej intensywności. Druga część dnia to czas na wizytę w Brześciu. Spacer, lody i szybkie zakupy i znów jesteśmy w Kobryniu. Wieczorem odbyło się szybkie losowanie i rozpoczęliśmy obozowy turniej w fifę. Tymczasem kładziemy się spać i czekamy na emocje, które na pewno pojawią się już jutro.