Sobota – 26.05

godz. 9.00 – 1998, 1999
godz. 10.00 – 2000

Niedziela – 27.05

godz. 9.00 – 2001, 2002, 2003
godz. 10.00 – 1996

BASEN – OSiR Włochy – ul. Gładka 18. Podana godzina jest godziną wejścia do wody. Zbiórka zawodników w zależności od godziny wejścia (godz. 8.45 / 9.45). SPRZĘT KONIECZNY (bez wyjątków) – CZEPEK, KĄPIELÓWKI (żadne majtki, spodenki itp.), RĘCZNIK, KLAPKI, PŁYN DO KĄPIELI.

Razem z zawodnikami do pływania zapraszamy rodziców.

Ostatniego dnia długiej, słonecznej majówki rozegraliśmy spotkanie przy ulicy Konwiktorskiej z zespołem Polonii. Po ostatnim zwycięstwie na własnym boisku widać było, że zaczynamy czuć się coraz pewniej na boiskach ligowych, co mieliśmy potwierdzić również w tym spotkaniu. Po kilku zmianach na newralgicznych pozycjach, umotywowani od pierwszego gwizdka zabraliśmy się do roboty. Wiedząc, że z takim przeciwnikiem nie możemy grać cofnięci, a najlepszą obroną jest atak, dlatego też z dużym zaangażowaniem zaatakowaliśmy naszych rywali. Na efekty niedługo było trzeba czekać. Na początku brakowało nam zdecydowania, dlatego też bramkarz gospodarzy wychodził obronną ręką ze starć z naszą ofensywą. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i po szybkim ataku środkiem pola pierwsza bramkę strzela dla nas Kamil Kruszewski. Po strzeleniu bramki, gra zaczyna się toczyć głównie w środku pola. Mecz wyrównuje się, a okazji strzeleckich nie ma zbyt wiele, zarówno z jednej jak i drugiej strony. Gdy już takowe miały miejsce, ze wskazaniem na nasz zespół, były naprawdę dogodne, lecz w obu przypadkach, zawodnicy byli bardzo nieskuteczni. W drugiej części, walka rozgorzała na całego. Nasz blok defensywny miał co robić, ale z zadań przed nim postawionych wywiązywał się wzorowo. Postawa zarówno Sebastiana Brodowskiego jak i Daniela Gąsiorka, zasługuje na wyróżnienie pod kątem świetnej gry obronnej. Dziś ten blok grał bardzo pewnie, jednocześnie kierując poczynaniami całego zespołu. To pozwoliło nam wykorzystać nasz potencjał ofensywny i w końcówce spotkania strzelić jeszcze dwa gole. Dzięki pewniejszej grze w obronie, mogliśmy sobie stworzyć więcej sytuacji strzeleckich. Trafialiśmy w słupki i poprzeczki, ale co najważniejsze też trafialiśmy do bramki rywali. Zaczynamy też rozumieć, że strzelanie bramek czasami nie jest najważniejsze, bo one padną, gdy będziemy realizować założenie przedmeczowe. Wtedy też uczymy się gry w piłkę, co tylko pozwala czuć nam się pewniej na boisku. Dziś byliśmy takim zespołem - pewnym siebie i grającym z pomysłem. Dlatego gdybym mógł, wyróżniłbym każdego zawodnika, bo wszyscy dziś zasłużyli na pochwały. JO

Polonia Warszawa – K.S. Delta Warszawa 0:3 (0:1)

Skład: Domański F. – Brodowski S., Gąsiorek D. – Kruszewski K., Piechociński Ł., Rodak Ł. – Klorek O.

Wchodzący: Prokopczuk M., Kowalski G., Chrołowski M., Dudaref K., Szumowski J.

Bramki: ‘9 Kruszewski K. – Klorek O., ’55 Gąsiorek D. – Piechociński Ł.,’60 Klorek O. – Kruszewski K.