Za nami listopad. W tym miesiącu przenieśliśmy się z boiska na Wiktorskiej na treningi na sali przy ul. Bytnara. Podczas treningów, w zespole panuje atmosfera pracy, chłopcy starają się i ćwiczą. W minionym miesiącu rozegraliśmy jedno, spotkanie ligowe. Mecz ten był naszym ostatnim w rundzie jesiennej. Ostatnia kwarta tego spotkania  pokazała, że jeżeli spełniamy założenia przedmeczowe, to po prostu gramy lepiej. W minionym miesiącu mieliśmy okazję wziąć udział w turnieju Milan Cup, rozgrywanym w podwarszawskim Nadarzynie. Po raz pierwszy mieliśmy możliwość zagrać w tego typu zawodach. Turniej ten pokazał nam, że nadal musimy pracować nad podstawami. Pozytyw listopada to też nasza postawa w grze wewnętrznej z zespołem 2007 GM. W tym meczu dobrze radziliśmy sobie w piątej jego części. Sześć strzelonych bramek zespołowi prowadzonemu przez trenera Norberta Dłutowskiego, podbudowało nasze morale, pokazało nam, że dopóki trwa mecz, wszystko jest możliwe, nawet odrobienie dużej straty bramkowej. Przed nami ostatni miesiąc treningów w tym roku, w który wchodzimy z entuzjazmem, liczymy na dobrą frekwencję. JK

Za nami pierwszy miesiąc pracy w hali. Chłopcy, z każdym kolejnym dniem lepiej radzą sobie w nowych warunkach. W listopadzie wzięliśmy udział w dwóch turniejach, które uważam za całkiem udane. Jednak nie zapominajmy, że zawsze może być lepiej. Mieliśmy przebłyski ciekawej, składnej gry, lecz teraz musimy sprawić by prezentować się w ten sposób przez całe mecze. Wiem, że stać nas na to i głęboko wierzę w zespół. Widząc jak drużyna haruje na treningach, nie mam wątpliwości, że dalsze postępy szybko nadejdą. Pamiętajmy też, by przy tym wszystkim zachować pokorę i szacunek do każdego rywala, z którym przychodzi nam się mierzyć. Czasami mam wrażenie, że w meczach z drużynami teoretycznie słabszymi nasze myśli krążą gdzieś daleko od zdarzeń na boisku. Koncentracja to podstawa pozytywnych wyników, tak samo jak ciężki, systematyczny trening. W życiu, aby stać się bardzo dobrym w jakimś elemencie, ćwicząc go trzeba przykładać się do każdego powtórzenia, wykonywać je najlepiej jak tylko potrafimy. Wchodzimy w miesiąc grudzień, w którym ze względu na Święta odbędziemy nieco mniej jednostek treningowych, zagramy jednak w dwóch turniejach, więc będzie się działo! JK

Za nami turniej Victoria Cup rozgrywany w Falenicy, w którym przyszło nam rozegrać pięć meczów. Odnieśliśmy dwa zwycięstwa i były to spotkania, w których pokazaliśmy się ze znakomitej strony. Była walka, dominacja i ciekawe akcje. W rywalizacjach, gdzie dwukrotnie polegliśmy po 0:1, zdarzyło popełnić się nam indywidualne błędy, które zaważyły na wyniku. Pomyłki są jednak wpisane w ten etap szkolenia, a więc nie przejmujemy się tym, tylko wyciągamy wnioski. Nie podobał mi się jednak mecz z zespołem Dragon Bielany, do którego podeszliśmy nieco lekceważąco. Nigdy nie możemy spodziewać się, że rywal rozłoży nam czerwony dywan prowadzący pod jego bramkę. Wydawało się, iż jesteśmy zdziwieni tym, że przeciwnik nie poprosił o najniższy wymiar kary, a za to walczył z całych sił. Koniec końców mecz zremisowaliśmy i właśnie to zaważyło na braku awansu do półfinału. Generalnie, zostawiliśmy po sobie pozytywne wrażenie, natomiast musimy wyciągnąć potrzebną naukę i następnym razem maksymalnie koncentrować się przed każdym spotkaniem, a także szanować każdego, z kim przyjdzie nam walczyć. Za dziś dziękuję drużynie, widzimy się na treningu! JK

Skład: Chrząszcz A., Krzeczunowicz A., Lubelski M., Świdziński F., Filipowicz I., Trzeciak F., Hanecki B., Gawryluk A., Ptach T.

Bramki: Chrząszcz A. x1, Krzeczunowicz A. x1, Ptach T. x1

Wyniki: K.S. Delta Warszawa – AMP Radość 1:0, K.S. Delta Warszawa – UKS Junior Radom 0:1, K.S. Delta Warszawa – UKS Dragon Bielany 0:0, K.S. Delta Warszawa – AP TOP 54 Biała Podlaska 0:1, K.S. Delta Warszawa – KS Victoria Warszawa 2:0

Klasyfikacja końcowa turnieju: 1. UKS Junior Radom 2. Znicz Pruszków 3. AP TOP 54 Biała Podlaska I 4. AP TOP 54 Biała Podlaska II

Za nami koniec rundy jesiennej. W ciągu tych dwóch miesięcy rozegraliśmy 12 spotkań ligowych. Rozgrywki zakończyliśmy na ostatnim miejscu. Po skończonej rundzie warto sobie zadać pytanie - skąd taki wynik? Sprawa jest prosta, gdyż pozostałe drużyny grające i uczestniczące w rozgrywkach ligowych, były od nas dłużej w procesie treningowym, oraz wcześniej rozpoczęły grać mecze ligowe. Weźmy przykładowo zespół, który uplasował sie tuż przed nami czyli zespół WAPN. Chłopcy z Warszawskiej Akademii Piłki Nożnej w treningu są już od 4 lat. Kolejny aspekt to kwestia selekcji i ilości zawodników. Z uwagi na charakter naszego klubu oraz ilość chłopców w procesie szkoleniowym realizowany jest podział zawodników zgodnie z umiejętnościami i możliwościami trenowania wyczynowego. Jest to dokładnie taka metoda jaką stosuje się przy nauce języków obcych. Uczymy się tam zgodnie z reprezentowanym poziomem. Dla moich podopiecznych piłka nożna jest dobrą zabawą, wynik sportowy musimy pozostawić na ostatnim miejscu. Nie oznacza to oczywiście, że nie pracujemy z chłopcami. Nasi zawodnicy przechodzą trening zgodny z metodyką nauczania i widać, że z każdym miesiącem robią postępy. Oczywiście można większe, jednak do tego potrzebny jest również wkład własny. Każdy z nas, kiedy jest to możliwe, powinien wychodzić na dwór i ćwiczyć grę w piłkę. Dodatkowy trening żonglerki, gry 1 na 1, uderzeń wewnętrzną częścią stopy, powinien być codziennie realizowany we własnym zakresie. Nie trzeba na to dużo czasu. Wystarczy 30 minut dziennie. Pomimo tego, że nie nastawiamy się w rozgrywkach na wynik i my mamy swoich liderów. Po rundzie jesiennej w klasyfikacji MVP przewodzi Filip Wiśniewski, na drugim miejscu jest Filip Torres De Oliveira, a podium zamyka Jakub Motyka. Warto teraz też pochwalić to co nas najbardziej cechowało. Był to na pewno charakter. Mimo wielu porażek, chcieliśmy nadal grać. To pokazuje, że piłka jest dla nas ważna i, że jesteśmy niezłomni. Nasz najlepszy moment w tym sezonie, to zdecydowanie ostatnia kwarta meczu z zespołem lidera ligi – ATP Warszawa. Dobrze realizowaliśmy wtedy cele szkoleniowe. Umiejętnie graliśmy w obronie, byliśmy blisko siebie, dzięki czemu zagęszczaliśmy środek pola, utrudniało to przedarcie się rywalowi pod nasze pole karne. Funkcjonowały również powroty za zawodnikami. Kończąc warto jeszcze raz powiedzieć, że nauczyliśmy się już wiele, nauki tej nie skończyliśmy jeszcze i nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. JK

Za nami ostatni mecz ligowy rundy jesiennej sezonu 2015/2016. Przyszedł więc czas na pierwsze podsumowania oraz wyciąganie wniosków. W minionych rozgrywkach wygraliśmy 5 meczów, uzyskaliśmy 1 remis, a 4 razy uznawaliśmy wyższość rywali. Cieszyć może pokaźna liczba strzelonych bramek, ponieważ było ich aż 65. Druga strona medalu to spora ilość goli straconych. Bilans jest pozytywny, pokazuje jednak, że mamy nad czym pracować i mam tu na myśli głównie grę w defensywie. Znaczną ilość spotkań zaczynaliśmy od straconej bramki, co nie ułatwiało nam gry. W ostatnich spotkaniach widziałem poprawę w tym aspekcie, co daje nadzieję na przyszłość. Wracając do zdobytych goli, satysfakcjonujące jest to, że drogę do siatki rywali znajdowało aż 14 zawodników, a naszym "wewnętrznym królem strzelców" został Adrian Chrząszcz. Muszę wspomnieć również o klasyfikacji MVP, w której królują Antek oraz Julian. Na pochwały zasługuje jednak cały zespół. Bywały mecze, po których wybranie MVP przysparzało mnie o niemały ból głowy i takich spotkań drużynie oraz sobie życzę. Za moment przełomowy tych rozgrywek uważam wyjazdowy mecz z drużyną SEMP-a, w którym to rywale obnażyli wszystkie nasze słabości. Od tego czasu chłopcy wzięli się do pracy ze zdwojoną siłą, czego efekty widzieliśmy w kolejnych rywalizacjach. Generalnie jestem bardzo zadowolony z naszych występów oraz postępów jakie zrobiliśmy i nadal czynimy. Na koniec chcę pogratulować całej drużynie, jestem z Was dumny i prowadzenie takiego zespołu w lidze to dla mnie duża przyjemność. Wielkie podziękowania także dla rodziców, którzy dzielnie i na czas dowozili chłopców na miejsca zbiórek, a także dopingowali nas jak tylko mogli.JK

Wyniki XIV kolejka: WAPN - ATP Warszawa 2:6,

1) ATP Warszawa 12 / 33 / 143:34
2) Legia Warszawa 12 / 30 / 121:32
3) AP Żyrardów 12 / 19 / 125:61
4) AFK Legion Warszawa 12 / 18 / 109:78
5) K.S. Armado 12 / 13 / 84:46
6) WAPN 12 / 12 / 69:63
7) K.S. Delta Warszawa 12 / 0 / 1:338

MVP: Wiśniewski F. 7/12, Torres De Oliveira F. 5/12, Motyka J. 3/12, Rusek D.  3/12, Borkowski P. 3/12, Bobrowski M. 2/12, Kosiński Sz. 2/12 Bandurski J. 1/12, Białas A. 1/12, Borkowski Patryk. 1/12, Galiński O. 1/12, Gawryluk A. 1/12, Grochowski S. 1/12, Nowak M. 1/12, Sałata J. 1/12

W dniu wczorajszym w podwarszawskim Nadarzynie, mieliśmy okazję zagrać swój pierwszy turniej na hali. Była to dla nas niewątpliwie nowość. Po raz pierwszy zetknęliśmy się z zasadami gry na hali podczas zawodów, oraz z grą w ustawieniu z czteroma zawodnikami w polu. Pod względem wyników turniej ten nie zakończył się dla nas szczęśliwie. Tak jak często pisze, najważniejsze są cele szkoleniowe. Oprócz znanych dla nas celów doszły nam nowe. Za równo te znane (ćwiczone przez całą rundę jesienną) wydawać by się mogło już opanowane, jak i te nowe realizowaliśmy zdecydowanie za rzadko. W 100% zrealizowaliśmy tylko jedno założenie, o braku pressingu na bramkarzu. Staraliśmy się grać również piłką po ziemi. Słowem „końca” chciałbym poruszyć bardzo ważną kwestię. Chodzi tutaj o koncentrację podczas odpraw, oraz o słuchanie i zapamiętywanie tego, co mówi do nas trener. Nie może być tak, że po skończonej odprawie, oraz zadaniu pytania przez trenera: „ Czy są jakieś pytania ?”, i braku odpowiedzi przez niektóre osoby, pięć minut później wyrywkowo spytany zawodnik (który w ocenie trenera ma zagrać z przodu) i jest właśnie taką osobą, bez żadnych pytań, nie potrafi odpowiedzieć na to: „Jak ma się zachowywać napastnik, gdy jesteśmy przy piłce?”. Jak taki zawodnik, ma później wejść na tę pozycję i odpowiednio zagrać? Pozostaje nam „zakasać rękawy” i wrócić do treningów, dalej się doskonalić i wdrażać w życie nasze założenia. JK

Skład: Bobrowski M., Borkowski P., Borkowski P., Grochowski Sz., Majewski K., Motyka J., Szafarczyk A., Torres de Oliveira F., Wiśniewski F.

Wyniki: Znicz Pruszków - K.S. Delta Warszawa 5:0, K.S. Delta Warszawa – Soccer Słupno 0:4, TBS Szkoła Brytyjska - K.S. Delta Warszawa 7:0, Laura Chylice - K.S. Delta Warszawa 4:0, GLKS Nadarzyn - K.S. Delta Warszawa 1:0