Kolejne ligowe spotkanie już za nami. Tym razem zagraliśmy spotkanie u siebie z zespołem ze Starych Babic. Przed spotkaniem kolejny już raz cel mieliśmy jeden - zwycięstwo. Cel ten udało nam się zrealizować z dużą łatwością. Spotkanie było jednostronnym widowiskiem. Od pierwszej do ostatniej minuty mieliśmy zdecydowaną przewagę, którą potrafiliśmy przekuć w zdobycze bramkowe. Graliśmy szybciej, lepiej i z większym pomysłem na grę niż rywale. Królem pola karnego okazał się dziś Kuba Michalik, który aż pięciokrotnie pokonał golkipera gości. Kolejne bramki dołożyli Grzesiek, Paweł, "Kaziu", Janek i Olek i ostatecznie odnieśliśmy wspaniałe zwycięstwo. Dziś dużo rzeczy nam wychodziło i podejmowaliśmy lepsze decyzja niż ostatnio i efekty przyszły same. Mam nadzieję że kolejne spotkanie również będą należały do nas. AW

K.S. Delta Warszawa - Naprzód Stare Babice 11:1 (5:0)

Skład: Wcisłek A. ('36 Łukaszewski Ł.) - Nowak J. ('50 Krasucki E.), Józefowski A. ('55 Rybak E.), Wichman D. - BisikiewiczI., Szalski H. ('36 Kansik D.), Kukulski A. ('57 Stankowski D.), Eresaba J. - Rębisz G. - Michalik J. ('60 Kuszczyk S.), Radosz B. ('36 Szczurzyński P.)

Bramki: '3 Rębisz G. - Bisikiewicz I., '10 Michalik J. - Bisikiewicz I., '17 Michalik J. - Rębisz G., '21 Michalik J. - Radosz B., '32 Michalik J. - Bisikiewicz I., '42 Szczurzyński P., '47 Kansik D.- Józefowski A., '48 Michalik J. - Eresaba J., '54 Kukulski A. - Kansik D., '63 Eresaba J., '68 Rębisz G. - Stankowski D.

Ufffff. Udało się. Śmiało można rzec po ostatnim gwizdu sędziego. Spotkanie, przed którym wszyscy dopisywali nam pewne trzy punkty okazało się drogą przez mękę. Rywale, którzy skazywani byli na pożarcie zagrali bardzo dobre zawody. Najmocniejszą ich strona były warunki fizyczne, którymi przewyższali nas o głowę, oraz „dziwne” boisko. Było dosyć szerokie, ale bardzo krótkie przez co męczyliśmy się niemiłosiernie waląc głową w mur. Mimo dużej optycznej przewagi i dużej ilości akcji ofensywnych nie potrafiliśmy zachować spokoju pod bramką rywala. Było to niemalże identyczne spotkanie jak to z Ożarowem, jednak z happy Endem. Mimo wielu negatywów cieszą trzy punkty, bo to one będą decydowały o ligowym bycie. AW

Relax Radziwiłłów – K.S. Delta Warszawa 1:2 (1:1)

Skład: Wcisłek A. – Wichamn D (’65 Kuszczyk S.)., Józefowski A., Kansik D. (’36 Nowak J.) – Bisikiewicz I. (’60 Rybak E.), Szalski H. (’65 Stankowski D.), Szczurzyński P. (’36 Radosz B.), Eresaba J. – Rębisz G. – Michalik J., Kukulski A. (’65 Krasucki E.)

Bramki: ’21 Michalik J. – Rębisz G., ’68 Krasucki E. – Rębisz G.

Po wakacyjnej przerwie początkiem sierpnia rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego sezonu. Zaczęliśmy od wprowadzających treningów na Orliku na Sytej, by później udać się na nasz coroczny letni obóz przygotowawczy do nadmorskiego Niechorza. Spędziliśmy tam dziesięć dni, podczas których oprócz zajęć treningowych rozegraliśmy trzy mecze kontrolne. Niestety nasza gra i wyniki w nich osiągane nie napawały optymizmem. Mimo wszystko czas spędzony na boisku z pewnością nie był czasem zmarnowanym. Po powrocie i dwóch dniach odpoczynku ruszyliśmy z rozgrywkami II Warszawskiej Ligii Trampkarzy. Poziom rozgrywkowy w którym zostaliśmy sklasyfikowani jest wynikiem zaledwie piątego miejsca, który osiągnęliśmy na koniec zeszłorocznych rozgrywek. Możemy żałować tym bardziej nie zabrakło nam „zalewie” trzech oczek by grać ligę wyżej. Jednak trzeba grać gdzie jesteśmy i jak najszybciej lawansować. Jednak by to uczynić musimy okazać się najlepsi w aktualnej lidze. Na razie nasze wyniki z pewnością potwierdzają nasze aspirację. Pewne wygrane z Osuchowem i Kampinosem cieszą, jednak remis z Ożarowem w moich oczach jest naszą porażką. Zamiast zdobytego jednego punkty dla mnie straciliśmy dwa. Patrząc na wyniki każdy stracony punkt może okazać się przysłowiowym „gwoździem do trumny”. Do rozegrania pozostało nam jeszcze jedenaście spotkań i mamy w nich trzydzieści trzy punkty do zdobycia. Jeśli osiągniemy ten cel o awans nie będziemy musieli się martwić. AW

Dopiero co startowały rozgrywki ligowe, a juz jesteśmy po trzecim spotkaniu. Tym razem rozegraliśmy mecz wyjazdowy w podwarszawskim Kampinosie. Spotkanie miało dosyć jednostronny przebieg. My atakowaliśmy, staraliśmy się kreować grę, zaś rywale wyprowadzali groźne kontry. Kilka z nich zwłaszcza na początku meczu mogło narobić nam problemu, jednak rywale nie grzeszyli skutecznością. Nam w naszej grze z pewnością przeszkadzało boisko, które pozostawiało wiele do życzenia. Mimo wszystko w pierwszej połowie udało nam się pokonać bramkarza gospodarzy trzykrotnie, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. Strzelanie sprytnym strzałem rozpoczął Olo, który wykorzystał wyśmienite podanie od Grzesia. Ozdobą tej części mogło być trafienie Iwo w stylu główki Van Persiego na mundialu, jednak sędzia dopatrzył się spalonego i bramka nie została uznana. Drugą połowę rozpoczęliśmy z dużym impetem i szybko zdobyliśmy czwartą bramkę. Jej autorem był Iwo, który tym trafieniem skompletował hattricka. Gdy wydawało się że spotkanie zostało dawno rozstrzygnięte, chwila dekoncentracji kosztowała nas utratę dwóch bramek w odstępie jednej minuty. Taka sytuacja przez chwilę wprowadziła w nasze szeregi nerwowość, jednak pięć minut później Daniel zdobywając piątą dla nas bramkę uspokoił boiskowe poczynania. Rywali w końcówce dobił jeszcze Dominik i mogliśmy świętować kolejne trzy punkty zdobyte na wyjeździe. Teraz przed nami chwila wytchnienia, gdyż kolejny mecz gramy "dopiero" za tydzień. AW

KS Orzeł Kampinos - K.S. Delta Warszawa 2:6 (0:3)

Skład: Wcisłek A. ('36 Łukaszewski Ł.) - Kansik D. ('60 Kuszczyk S.), Józefowski A., Szczurzyński P. ('50 Stankowski D.) - Bisikiewicz I., Szalski H., Wichman D., Rybak E. ('36 Krasucki E.) - Rębisz G. - Michalik J., Kukulski A.

Bramki: '12 Kukulski A. - Rębisz G., '19 Bisikiewicz I. - Szczurzyński P., '25 Bisikiewicz I. - Józefowski A., '37 Bisikiewicz I. - karny, '51 Wichman D. - Józefowski A., '69 Stankowski D. - Józefowski A.

Kilka dni po inauguracji rozgrywek rozegraliśmy nasz drugi mecz. Po efektownym zwycięstwie w Osuchowie wszyscy liczyliśmy na kolejne trzy punkty. Niestety finał okazał się dużo gorszy niż założenia. W spotkaniu niby mieliśmy przewagę, częściej atakowaliśmy i oddaliśmy mnóstwo strzałów na bramkę gości, jednak robiliśmy to bardzo nieudolnie. Kuriozum jest że w pierwszej połowie gdy mecz był bardziej wyrównany zdołaliśmy wygrywać tą część, zaś w drugiej, przy miażdżącej przewadze w grze nie potrafiliśmy skutecznie zakończyć akcji. Mimo zdobycia punktu, dla mnie ten wynik jest jak porażka. Zagraliśmy bez ambicji, pomysłu, popełniając masę błędów. Zabrakło odrobiny piłkarskości by postawić kropkę nad "i". Mam nadzieję że był to nasz najsłabszy mecz w sezonie. AW

K.S. Delta Warszawa - Ożarowianka Ożarów 1:1 (1:0)

Skład: Wcisłek A. - Wichman D., Józefowski A., Szczurzyński P. ('48 Krasucki E.) - Bisikiewicz I. ('62 Stankowski D.), Szalski H., Kukulski A., Eresaba J. - Rębisz G. - Michalik J., Kansik D. ('18 Rybak E.)

Bramka: Kukulski A. - Rębisz G.

Przystępując do inauguracji rozgrywek wszyscy zastanawialiśmy się jaka jest nasza forma i jak wyglądają nasi przeciwnicy. Dodatkowo wiedzieliśmy że ewentualne zwycięstwo z pewnością pomoże nam w dalszych grach. Spotkanie śmiało można określić jednostronnym widowiskiem. Od pierwszej do ostatniej minuty byliśmy drużyną lepszą piłkarsko i „o dziwo” motorycznie też. Dominowaliśmy w grze często goszcząc pod bramką gospodarzy. Mimo tego gdy prowadziliśmy dwoma bramkami chwila rozprężenia doprowadziła do utraty bramki kontaktowej. Bramki na którą dosyć szybko udało nam się odpowiedzieć i tym samym podciąć skrzydła chłopcom z Osuchowa. Gdy schodziliśmy na przerwę z różnicą dwóch bramek wiedzieliśmy że druga część będzie należała zdecydowanie do nas. Dokładając osiem trafień pokazaliśmy że praca na obozie nie poszła na marne. Ostatecznie wygrywamy bardzo zdecydowanie i tym samym ustawiamy się w bardzo dobrej pozycji wyjściowej przed kolejnymi spotkaniami. Był to nasz pierwszy mały kroczek do celu, którym oczywiście jest zwycięstwo w rozgrywkach, by wiosna grać o szczebel ligowy wyżej. AW

LKS Osuchów – K.S. Delta Warszawa 2:11 (1:3)

Skład: Wcisłek A. (’36 Łukaszewski Ł.) - Wichman D., Józefowski A., Szczurzyński P. (’46 Krasucki E.) – Bisikiewicz I., Szalski H. (’56 Stankowski D.), Kukulski A., Kansik D. (’36 Eresaba J.) – Rębisz G. – Michalik J., Radosz B. (’36 Rybak E.)

Bramki: ‘5 Radosz B., ’16 Bisikiewicz I. – Kukulski A., ’26 Rębisz G. – Bisikiewicz I., ’37 Bisikiewicz I. – Michalik J., ’41 Michalik J. – Kukulski A., ’48 Rębisz G. - Michalik J., ’50 Kukulski A. – Eresaba J., ’53 Michalik J. – Rębisz G., ’55 Eresaba J. – Kukulski A., ’63 Rębisz G. – Rybak E., ’66 Michalik J. – Eresaba J.

Już za kilka dni nasi chłopcy rozpoczynają rozgrywki ligowe. Jak każdego roku wraz z nimi startuje nasza zabawa Liga Typerów. Na koniec wakacji nagrody dostaną zwycięzcy z zeszłego sezonu. W obecnym sezonie również będą nagrody. Zachęcamy do zabawy, która jednocześnie pozwala nam być na bieżąco z wynikami i poziomem rozgrywek lig młodzieżowych.

Od dnia dzisiejszego można już obstawiać!

Trzeci mecz sparingowy już za nami. Tym razem naszym przeciwnikiem był zespół Parasola Wrocław. Spotkanie rozgrywane w strugach padającego deszczu było dosyć jednostronnym widowiskiem. Rywale lepsi fizycznie szybko zdominowali poczynania boiskowe, zaś my staraliśmy przeciwstawiać się na tyle, na ile możemy. Niestety jednak na niewiele to wystarczyło. Przeciwnicy byli szybsi i silniejsi. Wykorzystywali to skwapliwie punktując nas jak rasowy bokser. Mimo straty pięciu bramek, my również mogliśmy się pokusić o strzelenie przynajmniej dwóch goli, jednak na drodze stanęła nam poprzeczka, jak również namoknięta murawa. Podsumowując ponieśliśmy wysoką porażkę, jednak w tym meczu widać było że wyciągnęliśmy wnioski z pierwszej obozowej potyczki, jednak nie na tyle by schodzić w glorii zwycięzców. AW

K.S. Delta Warszawa – SMS Junior Wrocław 0:5 (0:3)

Skład: Wcisłek A. – Nowak J., Józefowski A., Kansik D. – Eresaba J., Szalski H., Wichman D., Kukulski A. – Rębisz G. – Michalik J., Radosz B.

Wchodzący: Bisikiewicz I., Łukaszewski Ł., Rybak E., Stankowski D., Kuszczyk S., Warszywka J.

Zaledwie po dniu przerwy rozegraliśmy nasz drugi mecz na obozie w Niechorzu. Tym razem naszymi rywalami byli zawodnicy Stadionu Śląskiego Chorzów. Odnosząc się do naszej postawy z tego i z poprzedniego spotkania, to zaprezentowaliśmy się dużo lepiej. Dziś widać było że byliśmy drużyną, która chce i która wie jak wygrać z rywalem. Tym razem to my dominowaliśmy w grze, dużo więcej biegając i po prostu chcieliśmy. Oczywiście wystąpiły również mankamenty, które jeszcze długo będzie trzeba „wypleniać” z naszych boiskowych „zwyczajów”. Opisując samo spotkanie to pierwsze minuty były nerwowe z jednej jak i drugiej strony. Mimo tego mieliśmy dwie sytuacje „sam na sam” z bramkarzem gości. Niestety jak to już u nas bywało i tym razem skuteczność nie była naszą mocną stroną, dwa razy uderzając prosto w bramkarza. W myśl przysłowia do trzech razy sztuka przy trzeciej okazji strzeleckiej wyręczyli nas obrońcy gości. Chwilę później było już dwa zero, po fatalnym błędzie golkipera z Chorzowa. Dalsze minuty pierwszej części były bardzo podobne. Obie drużyny starały się atakować, jednak i nam i Stadionowi brakowało bądź ostatniego podania, bądź skuteczności. Druga połowa przyniosła nam cztery bramki, po dwie dla obu zespołów. Dla nas strzelcami okazali się Grzesiek Rębisz i po raz drugi Kuba Michalik. Rywale odrabiając część strat otrzymywali od nas kolejne ciosy, dzięki czemu mogliśmy dosyć spokojnie kontrolować meczowe rozstrzygnięcia. Ostatecznie odnieśliśmy zwycięstwo i tym samym częściowo zmazaliśmy plamę po ostatnim blamażu. AW

K.S. Delta Warszawa – Stadion Śląski Chorzów '01 4:2 (2:0)

Skład: Wcisłek A. – Nowak J., Józefowski A., Wichman D. – Bisikiewicz I., Szalski H., Kukulski A., Eresaba J. – Rębisz G. – Michalik J., Radosz B.

Wchodzący: Szczurzyński P., Rybak E., Łukaszewski Ł., Stankowski D., Kuszczyk S., Kansik D., Warszywka J.

Bramki: ’14 samob. – Eresaba J., ’15 Michalik J. – Wichman D., ’48 Rębisz G., ’51 Michalik J. – Stankowski D.