W niedzielę rozegraliśmy kolejny mecz sparingowy, tym razem mierząc się z zespołem FC Lesznowola. W dniu dzisiejszym założenia o utrzymywaniu się przy piłce i cierpliwym budowaniu akcji w ataku pozycyjnym udawało nam się bardzo dobrze realizować. Diabełki całkiem sprawnie operowały futbolówką i potrafiły umiejętnie wyprowadzać swoje akcje pod pressingiem rywali. Kiedy była okazja podejmowaliśmy pojedynki jeden na jeden czym potrafiliśmy zrobić przewagę i często stwarzać zagrożenie pod bramką gospodarzy. Ciekawie też, że zawodnicy coraz bardziej próbują się ze sobą komunikować na boisku, co na pewno pomaga w grze i świadczy o ich coraz większej boiskowej dojrzałości. Cieszymy się z kolejnej wartościowej lekcji i pracujemy dalej. DP

FC Lesznowola - K.S. Delta Warszawa 2:8 (1:4)

Bramki: 5’ Kwiatkowski A. - Kapelko F., 8’ Grala S., 15’ Nowakowski P., 20’ Grala S., 33’ Gendaj G. - Kasprzykowski S., 41’ Serokin S. - Grala S., 45’ Grala S. - Kapelko F., 57’ Serokin S. - Mech W.

Skład: Mech W. - Serokin S., Tokarzewski J. - Kapelko F., Nowakowski P., Grala S. - Kwiatkowski A.

Wchodzący: Gendaj G., Kasprzykowski S., Pomorski W.

W sobotnie przedpołudnie rozegraliśmy kolejny mecz kontrolny, tym razem mierząc się z rówieśnikami reprezentującymi zespół STF Champion. Wiedzieliśmy, że będzie to rywalizacja z silnym zespołem, ponieważ pamiętaliśmy nasze wyrównane pojedynki z przeszłości. Mimo tego, naszym głównym założeniem na to spotkanie było utrzymywanie się przy piłce i spokojne budowanie akcji od naszej bramki, krótkimi podaniami. Popełniliśmy kilka kosztownych błędów w pierwszych dwóch kwartach, ale wiemy, że jest to wliczone w proces nauki. Mimo tego dalej konsekwentnie staraliśmy się wyprowadzać grę krótkimi podaniami i w dalszej części meczu wyglądało to coraz lepiej. Niestety duża nerwowość spowodowana zapewne niekorzystnym wynikiem sprawiała, że byliśmy bardzo nieskuteczni pod bramką gospodarzy. W prostych sytuacjach brakowało celnego ostatniego podania lub dobrego uderzenia na bramkę. Zaczęliśmy gonić wynik lecz zabrakło już czasu na odwrócenie losów meczu. Była to bardzo cenna lekcja, która pokazuje, że przed nami jeszcze wiele nauki, a konkurencja nie śpi. Pracujemy dalej. DP

STF Champion - K.S. Delta Warszawa 7:5 (5:1)

Bramki: 17’ Pawełko A. - Kasprzykowski S., 42’ Nowakowski P., 50’ Arruza Jesionek T. - Zarzycki F., 55’ Pawełko A., 64’ Pawełko A.

Skład: Mech W. - Kosowski K., Kasprzykowski S. - Arruza Jesionek T., Zarzycki F., Kwiatkowski A. - Kotowski A.

Wchodzący: Jarzyński S., Nowakowski P., Pawełko A.

Wraz z końcem lutego możemy podsumować kolejny miesiąc wspólnej pracy. Znów był to intensywny czas, kiedy to tygodniowe treningi w każdy weekend przeplataliśmy meczowymi sprawdzianami. Możemy być zadowoleni z osiągniętych przez nas wyników, ale przede wszystkim coraz bardziej cieszymy się z jakości gry, którą prezentujemy. Gołym okiem widać, że chłopcy dojrzewają i są coraz bardziej świadomi. Nasza już długoletnia znajomość pozwala obiektywnie ocenić gdzie byliśmy pięć lat temu, ile przeszliśmy i gdzie jesteśmy dzisiaj. Widzimy efekty naszej pracy, ale zdajemy sobie sprawę ile jeszcze przed nami. Wiemy, że dzisiejsze nawet te najpiękniejsze zwycięstwa nie są zwieńczeniem, lecz tylko przystankiem w naszej drodze. Cieszymy się z tych chwil pełnych radości, ale zdajemy sobie sprawę, że do realizacji marzeń jeszcze daleka droga. Jak widać zasługujemy na zaufanie i potwierdzają to nasi koledzy ze starszych roczników, którzy właśnie wkraczają w świat dorosłej piłki. Nam do takich kroków jeszcze daleko, ale głęboko wierzę, że przy odpowiedniej współpracy, jesteśmy w stanie osiągnąć wiele i dołożyć do listy zawodowych piłkarzy kolejne nazwiska. DP

W niedzielne popołudnie wyruszyliśmy do Radomia, aby rozegrać mecz sparingowy z rówieśnikami z Radomiaka. Wiedzieliśmy, że to jeden z czołowych zespołów w swoim regionie, dlatego przystąpiliśmy do spotkania maksymalnie skoncentrowani. Dosyć szybko udało nam się otworzyć wynik spotkania, ale gospodarze po chwili dwukrotnie skutecznie odpowiedzieli. Pierwszą kwartę tego spotkania przegraliśmy, jednak jak się później okazało, była to jedyna część meczu w której to rywale częściej trafiali do bramki. W kolejnej odsłonie meczu poprawiliśmy naszą skuteczność i objęliśmy prowadzenie, którego nie oddaliśmy już do ostatniego gwizdka. Przewaga bramkowa dodała diabełkom pewności i spokoju, dzięki czemu z minuty na minutę widzieliśmy coraz więcej dobrej i jakościowej gry w naszym wykonaniu. Radziliśmy sobie z wysokim pressingiem rywali i potrafiliśmy z niego umiejętnie wychodzić. Nieźle zachowywaliśmy się w fazach przejściowych spotkania. Błyskawicznie reagowaliśmy na straty piłki, natomiast po jej odzyskaniu potrafiliśmy się przy niej utrzymywać, a kiedy była okazja wyprowadzić groźne kontrataki. Nasi chłopcy rozegrali dzisiaj 90 minut na bardzo wysokim zaangażowaniu, prezentując ładny dla oka futbol, a po niektórych akcjach i trafieniach ręce same składały się do oklasków. Lubimy takie lekcje jak dziś, które poza cenną nauką pozytywnie motywują nas do dalszej pracy. DP

Radomiak Radom - K.S. Delta Warszawa 7:18 (5:9)

Bramki: 4’ Kotowski A. - Zarzycki F., 17’ Kotowski A., 19’ Gendaj G., 23’ Zarzycki F. - Grala S, 25’ Dembowski M. - Grala S., 28’ Dembowski M. - Grala S., 31’ Arruza Jesionek T. - Zarzycki F., 33’ Kwiatkowski A. - Kotowski A., 35’ Arruza Jesionek T. - Zarzycki F., 55’ Zarzycki F., 59’ Arruza Jesionek T. - Gendaj G., 60’ Zarzycki F. - Arruza Jesionek T., 66’ Grala S., 68’ Kotowski A. - Kwiatkowski A., 70’ Kwiatkowski A. - Gendaj G., 78’ Serokin S., 85’ Zarzycki F., 88’ Kasprzykowski S.

Skład: Mech W. - Kosowski K., Jarzyński S. - Arruza Jesionek T., Kotowski A., Zarzycki F. - Kwiatkowski A.

Wchodzący: Dembowski M., Gendaj G., Grala S., Kasprzykowski S., Pomorski W., Serokin S., Tokarzewski J.

Z uwagi na zmianę dostępności obiektów treningowych od dnia 01-03-2021 (poniedziałek) następują zmiany w grafiku treningowym. Za utrudnienia przepraszamy.

Dziś urodziny obchodzi Arruza Jesionek Teo

Od kolegów i od kadry moc serdeczności dzisiaj płynie. Niech ten dzień urodzin szczęściem i spełnieniem marzeń się stanie.

Jak wszyscy wiedzą z uwagi na pandemie wejścia rodziców na obiekty sportowe są niemożliwe. Zgodnie z przepisami rodzice w maseczkach wprowadzić mogą dziecko i musza opuścić obiekt. Ponieważ ostatnio mamy coraz częściej uwagi, że rodzice nie przestrzegają tych zasad to musimy zwrócić się jeszcze raz – bardzo prosimy o dostosowanie się do przepisów jakie muszą egzekwować obiekty na których trenujemy. Jeżeli nie będzie to przestrzegane to może grozić nam wymówienie umów wynajmu. Nie trzeba mówić co by to było dla nas i chłopców. Prosimy zatem jeszcze raz o zrozumienie sytuacji w jakiej się znajdujemy.