SEKCJA TENISA ZIEMNEGO

1,5%  z podatku PIT - KRS 0000111565
prosimy o wsparcie...
23-04-2024

Co w trawie piszczy - 2012 WI
wspaniałe wilanowskie chłopaki
18-04-2024

Co w trawie piszczy - 2018 WI
Wilanowskie maluchy...
​11-04-2024

Co w trawie piszczy - 2010 O i 2015 O i 2017 O
już na świeżym powietrzu...
​02-04-2024

1 2 3 4

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] >>>

 
Okiem trenera Michała Bigajskiego 17-10-2011
Podczas minionych tygodni niejednokrotnie zastanawiałem się co tak naprawdę decyduje o tym, że młody, początkujący bramkarz stanie się później fachowcem. Uważam, że nie można porównywać żadnej innej pozycji w naszej dyscyplinie do naszej klasycznej jedynki. Podczas swojej przygody z piłką nie jeden raz widziałem (niezależnie od wieku i klasy rozgrywkowej) jak nominalny obrońca gra jeden mecz na pozycji pomocnika bądź napastnika i odwrotnie. To udowadnia, że zawodnik z pola ma większe prawdopodobieństwo powodzenia w futbolu. Wszyscy wiemy, że bramkarz w wyjściowej jedenastce jest tylko jeden. Ta pozycja musi być obsadzona przez indywidualność. Wracając do meritum moich rozmyślań, każdy zapytany odpowie coś innego, pewnie część odpowiedzi pokryje się i napewno będzie kilka ciekawostek. Istnieje przecież opinia w obiegu sportowym, że o tym kto zostanie dobrym zawodowcem decyduje przede wszystkim trening i talent a może na odwrót. Niektórzy dzielą to procentowo 80% trening reszta wrodzone umiejętności. Nie można się z tym nie zgodzić, to wszystko prawda ale przecież istnieją inne czynniki, które mają wpływ na rozwój młodego bramkarza i tak jak jego pozycja są one jedyne, niepowtarzalne oraz indywidualne. Jest jeszcze w tym coś, co określiłbym mianem szczęścia a może znalezienia się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Pisząc talent czy wrodzone umiejętności mam na myśli między innymi oprócz tych oczywistych jak wzrost, zasięg ramion, skoczność - charakter. Pozycja bramkarza wymaga od niego indywidualnego przygotowania pod tym względem. Ktoś powie, że charakteru się nie zmieni. Owszem, racja... pewnie nie do końca ale moim zdaniem tak jak i nad wszystkim w sporcie, można nad nim pracować. Wiele osób uważa, że przychodząc na treningi ćwiczy się tylko stronę fizyczną. Tak, ale w tym wszystkim są ukryte elementy ćwiczące także cechy charakteru. Nie inaczej jest na treningach bramkarskich. Na wszystkich naszych zajęciach z bramkarzami jest czas na śmiech, żarty i zabawy (szczególnie faza końcowa bądź początkowa) ale każdy element treningu (szczególnie faza główna i środkowa) wymaga od młodego bramkarza koncentracji, zaangażowania i poświęcenia. Są to elementy, które jednym przychodzą z łatwością a inni mają z tym problemy. Tu właśnie jest pole dla trenera do odpowiedniego skorygowania zachowania ćwiczącego aby rozbudzić w nim cechy charakteru poszukiwane u bramkarzy. Cenną właściwością u młodego bramkarza jest wytrwałość gdy jakieś ćwiczenie początkowo wydaje się być nieosiągalne ale podczas prób staje się jak najbardziej wykonalne. Wytrwałość i zarazem upartość jest bardzo potrzebna w bramce bo ile razy widzimy na różnych meczach jak bramkarz nawet nie robi ruchu przy strzale, który w późniejszych powtórkach wydaje się być do obrony. Jak nie spróbujesz zainterweniować to się nie dowiesz czy mogłeś obronić – to zawsze powtarzam (także i sobie po cichu ) młodym statystom, którzy postanowili pojawić się na treningu i obserwować lot piłki... Bardzo ważną rolę gra tutaj frekwencja a wiem to i z własnej kariery, że tylko systematyczny trening przynosi efekty. Obecność w starszej grupie była bardzo dobra i tu należą się pochwały wszystkim bramkarzom z roczników 1996, 19971998. Ich obecność i zaangażowanie napewno będą miały wpływ na formę sportową. Młodsza grupa wypada nieco słabiej pod tym względem ale miejmy nadzieje, że w najbliższym czasie podciągną się w obecności na treningach. Przed nami kolejny główny temat treningowy ale o jego treści młodzi golkiperzy dowiedzą się na najbliższych zajęciach. MB
 
85-lecie Drukarza Warszawa 14-10-2011
We wtorek 11. października, w Centrum Promocji Kultury w Warszawie przy ulicy Podskarbińskiej 2, odbyła się uroczystość 85-lecia Drukarza Warszawa. Na obchody zaproszonych było wielu znanych ze świata sportu gości m.in. Przewodniczący Komisji Sportu Rady m.st. Warszawy Pan Paweł Lech oraz Dyrektor Biura Sportu i Rekreacji m.st. Warszawy Pan Wiesław Wilczyński. Udział w uroczystości brał również prezes naszego klubu Pan Andrzej Trzeciakowski.

Drukarz na czele z prezesem Zbigniewem Kanią stanął na wysokości zadania i zorganizował niezapomniane obchody. Występy artystyczne o tematyce patriotycznej oraz przemówienia na długo pozostaną w pamięci obecnych na sali. Pięknymi słowami swoją wypowiedź zakończył Przewodniczący Komisji Sportu Rady m.st. Warszawy Pan Paweł Lech, który z całego serca podziękował Drukarzowi za zapewnianie swoim podopiecznym szczęścia, które trwa nieprzerwanie już od 85 lat.

Z okazji urodzin, przyjaciołom z Drukarza życzymy powodzenia w dalszym szkoleniu młodzieży, a zarazem serdecznie zapraszamy na uroczyste świętowanie 50-lecia naszego klubu, które zbliża się wielkimi krokami.
 
Spacerkiem po Warszawie - 14 12-10-2011
Warszawa – stolica naszego kraju, największe miasto Państwa, ale również skryta i nieznana wielu osobom historia. Piękne kamienice, budynki, fasady niegdyś zdobiły większość ulic „małego Paryża”, Niestety losy historii potoczyły się w bardzo smutny dla naszego miasta sposób. Jak wiadomo Niemcy nie tylko naruszyli naszą niepodległość, ale również zabrali nam o wiele więcej. Niegdyś piękne miasto w ciągu kilku tygodni zostało z premedytacją bez militarnego sensu zamienione w ruinę. Ponieważ już niewielu pamięta jak wyglądała Warszawa przed 1939 rokiem, cofniemy się dzisiaj kolejny raz wstecz. W kolejnym odcinku przejdziemy się wzdłuż ulicy Senatorskiej.

Zdjęcie 1. Teatr Wielki sfotografowany około 1912 roku z narożnika ulicy Senatorskiej. W tych latach plac Teatralny był ważnym węzłem niemal wszystkich ówczesnych linii tramwajowych. Dzisiaj również na placu Teatralnym zobaczymy Teatr Wielki, nie jest to jednak ten wybudowany w 1833 roku, a odbudowany po zniszczeniach II Wojny Światowej.

Zdjęcie 2. Ratusz (czyli pałac Jabłonowskich) w odświętnej dekoracji z okazji XX lecia odzyskania niepodległości w 1938 roku. Niestety pałac nie przetrwał działań wojennych, a w 1952 roku został w całości rozebrany. Na jego odbudowę Warszawa czekać musiała do połowy lat dziewięćdziesiątych.

Zdjęcie 3. Fotografia z pierwszych lat XX wieku, która ukazuje ulicę Wierzbową. Kończyła się ona placem Saskim (dzisiejszy Plac Marszałka Józefa Piłsudzkiego). Na zdjęciu widoczny sobór św. Aleksandra Newskiego, rozebrany w latach dwudziestych. Po lewej stronie znajduje się hotel "Angielski", w którym w 1812 roku podczas ucieczki spod Moskwy zatrzymał się incognito Napoleon.

Zdjęcie 4. Widok w głąb ulicy Wierzbowej. W tle nie widać już rozbieranego właśnie soboru. Na rogu Senatorskiej Bank Narodowy, który ustąpił miejsca Kasie Kredytowej oraz Kasie Kupców i Przemysłowców. Dzisiaj wzdłuż Wierzbowej dominują restauracje i liczne konsorcja.

Zdjęcie 5. Ulica Fredry przebiegała wzdłuż Ogrodu Saskiego. Znajdowały się na niej potężne banki "Dyskontowy" oraz "Zachodni", co czyniło ją jedną z najbardziej reprezentacyjnych ulic starej Warszawy. Dzisiaj nie ujrzymy piękna ulicy Fredry, gdyż praktycznie wszystkie kamienice zostały wysadzone podczas wycofywania się wojsk niemieckich.

Zdjęcie 6. Dziś uboczna i opustoszała ulica Trębacka miała okres swojej świetności handlowej w latach międzywojennych. Swoje siedziby miały tutaj m.in. "Spółka Myśliwska", Bank Kredytu Hipotecznego czy bar "Wiedeński". Dziś zachowała się tylko część ulicy Trębackiej, o której mało kto pamięta, a lata świetności ma już dawno za sobą.
 
Kluby Warszawskie - Czechowice 07-10-2011
Warszawa jako największe Polskie miasto ma bardzo bogatą historię. Niegdyś piękne kamienice, teatry, a nawet cyrk w stałym budynku. Oprócz pięknej infrastruktury, stolica była jednym z motorów napędowych sportu w kraju. Artykuły z serii Kluby warszawskie będą ukazywały tę inną, lecz równie piękną oraz prężną stronę naszego miasta. Spis klubów będzie dotyczył organizacji powstałych przed wybuchem drugiej wojny światowej. Dziś przyjrzymy się bliżej Klubowi Sportowemu Czechowice.

Klub Sportowy Czechowice powstał w 1935 roku z inicjatywy dyrektora fabryki Polskich Zakładów Inżynieryjnych (PZI) w Ursusie. Ideą tego fabrycznego klubu było zapewnienie aktywnego czasu wolnego pracownikom zakładów. Zgodnie z tym programem organizowane były turnieje sportowe, nauka pływania, kursy wędkowania czy przedstawienia teatralne.

Pod koniec lat trzydziestych ursuskie fabryki "Czechowice" i "Ursus" należące do PZI połączyły się. Okazało się jednak iż łatwiej połączyć dwa zakłady niż dwa kluby sportowe. Dużym problemem stało się np. ustalenie nazwy "nowej" organizacji. Ciężko ocenić fuzję tych klubów, wydaje się jednak iż do wybuchu wojny nie została ona zakończona.

Czechowice posiadały osiem sekcji: bokserską, piłki nożnej, tenisa stołowego i ziemnego, szachową, motorową, wędkarską i dramatyczną. Klub w najlepszych czasach liczył około 300 członków, a po fuzji z Ursusem około 500.

Wiodącą dyscypliną klubu był boks. Ten sport dał początek Czechowicom i przyniósł też pierwsze zaszczyty. Najjaśniejszą gwiazdą był Aleksander Grądkowski, który w 1939 roku zdobył wicemistrzostwo kraju. Wielu zawodników sekcji było również reprezentantami Warszawy. Boks w klubie sportowym Czechowice był jedną z najliczniejszych sekcji w stolicy, a na najbardziej popularne mecze w wynajętych salach kinowych bądź teatralnych przychodziło po 2000-3000 widzów.

W pozostałych sekcjach Czechowice prezentowały przeciętny poziom, lecz mimo tego każda z nich prężnie funkcjonowała. Szybko rozrastającą się sekcją było wędkarstwo, które w najlepszym swoim okresie zrzeszało około 45 członków.

Klub sportowy Czechowice swoją siedzibę posiadał w świetlicy zakładów. Tam też trenowano i organizowano mecze. Tuż przed wybuchem II Wojny Światowej pojawiły się mgliste plany budowy osobnej siedziby klubu oraz stadionu, które niestety ze względu na konflikt zbrojny szybko odeszły w niepamięć. Czechowice po wojnie nie zostały reaktywowane. KT
 
Kadra Polski - 1996 06-10-2011
W dniu dzisiejszym Polski Związek Piłki Nożnej podał listę zawodników powołanych na zgrupowanie i dwumecz reprezentacji Polski U – 16 z rówieśnikami z Irlandii Północnej. Po raz kolejny uznanie w oczach trenera Roberta Wójcika znalazł nasz kapitan Arkadiusz Madeński. Cieszymy się, że praca jaką wykonuje Aro jest cały czas zauważalna i doceniana. Całej ekipie życzymy kolejnych udanych spotkań i przede wszystkim zdobycia kolejnych cennych doświadczeń jakie niesie za sobą reprezentowanie barw narodowych. SG
 
Wybory do Sejmu RP - 2011 05-10-2011
Nadchodzący weekend to jeden z najważniejszych dni w tym roku. Wszyscy dorośli Polacy będą wybierać swoich reprezentantów do Sejmu i Senatu. W ten właśnie demokratyczny sposób zadecydujemy o tym kto i w jaki sposób będzie nami rządził przez najbliższe lata. Ważną sprawą jest uczestniczenie w głosowaniu. Jest to z jednej strony spełnienie swojego obywatelskiego obowiązku, z drugiej zaś pokazanie komu ufamy.

Każdy z nas ma swoje preferencje i poglądy. Szanując to nasz klub chciałby rekomendować trzy osoby, które w znaczący sposób od wielu lat uczestniczą w naszym życiu. Są to politycy, dla których sport i nasze dzieci są ważną sprawą. Są to politycy, którzy zawsze odbierają nasze telefony i są czuli na to co nas boli. Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, że są to ludzie, na których warto oddać swój głos.

W alfabetycznej kolejności:

Pan Poseł na sejm RP - Halicki Andrzej
Platforma Obywatelska lista nr 7 miejsce nr 1 okręg podwarszawski
www.halicki.pl

Pan Wicemarszałek Województwa Mazowieckiego – Kierwiński Marcin
Platforma Obywatelska lista nr 7 miejsce nr 5 okręg warszawski
www.kierwinski.pl

Pan Przewodniczący Komisji Sportu Rady m. st. Warszawy – Lech Paweł
Platforma Obywatelska lista nr 7 miejsce Nr 11 okręg warszawski
www.pawellech.eu
 
Spacerkiem po Warszawie - 13 04-10-2011
Warszawa – stolica naszego kraju, największe miasto Państwa, ale również skryta i nieznana wielu osobom historia. Piękne kamienice, budynki, fasady niegdyś zdobiły większość ulic „małego Paryża”, Niestety losy historii potoczyły się w bardzo smutny dla naszego miasta sposób. Jak wiadomo Niemcy nie tylko naruszyli naszą niepodległość, ale również zabrali nam o wiele więcej. Niegdyś piękne miasto w ciągu kilku tygodni zostało z premedytacją bez militarnego sensu zamienione w ruinę. Ponieważ już niewielu pamięta jak wyglądała Warszawa przed 1939 rokiem, cofniemy się dzisiaj kolejny raz wstecz. W kolejnym odcinku przejdziemy się po ulicy Królewskiej.

Zdjęcie 1. Pałac Saski w czasach świetności, przed I Wojną Światową. Pałac był wtedy siedzibą rosyjskiego zarządu Warszawskiego Wojennego Okręgu. Przed wejściem natłok interesantów do generała-lejtnanta Anatola E. Czurina. W głębi widać kopułę zboru ewangelickiego. Dziś z wielkiego i pięknego pałacu ostała się tylko malutka część, która jest symbolicznym Grobem Nieznanego Żołnierza.

Zdjęcie 2. W głównej alei Ogrodu Saskiego centralny wodotrysk w formie wysokiego wazonu. Aleję z wodotryskiem zdobią kamienne posągi symboliczne z epoki saskiej. Ogród Saski wraz z fontanną istnieje do dziś, a jego zwiedzanie można rozpocząć od Placu Marszałka Józefa Piłsudzkiego

Zdjęcie 3. Giełda przy ulicy Królewskiej z początku XX wieku. Na zdjęciu widać frontową płaskorzeźbę przedstawiającą alegorie rolnictwa, handlu i przemysłu. Przed Giełdą stoją warszawscy dorożkarze.

Zdjęcie 4. Pod koniec XIX wieku ulica Królewska była ulubionym miejscem Witolda Lanciego do realizacji swoich projektów. Polski architekt zaprojektował m.in. Giełdę i kilka wielopiętrowych kamienic.

Zdjęcie 5. Ulica Królewska około 1915 roku, jeszcze z możliwością podróży tramwajem. Po lewej stronie widoczna "Zachęta" i fragment balkonu pałacu Kronenberga. W głębi po prawej narożnik placu Saskiego.

Zdjęcie 6. Po prawej stronie widoczna warszawska Giełda. Tuż za nią kamienica Granzowa zaprojektowana przez wspomnianego wcześniej Witolda Lanciego, który był zwolennikiem architektury monumentalnej.
 
Okiem Dyrektora Sebastiana Gmurka 02-10-2011
Ostatnio w swoich rozważaniach zastanawiam się nad elementami mającymi wpływ na rozwój młodego zawodnika. Nie tak dawno pochylałem się nad problemem rywalizacji, a dzisiaj moje myśli zajmuje osoba trenera. Jakiś czas temu nastąpiła ważna zmiana, a mianowicie wymogiem jest posiadanie odpowiednich uprawnień do pełnienia tej funkcji i jest to restrykcyjnie przestrzegane. Co więcej im wyższy szczebel tym większe potrzebne są kwalifikacje. Wszystko to jest jak najbardziej w porządku. Pewne wątpliwości może budzić sposób ich nabywania, ale nie to jest problemem, który chciałbym poruszyć. W naszej rzeczywistości powstał pewien stereotyp zawodu trenera, a zwłaszcza tego pracującego z młodzieżą. Rzadko w klubie podlega jakimś normom, o wszystkim decyduje sam. Prowadzi własną politykę, odpowiada za organizację życia drużyny, zajmuje się sprawami finansowymi. Można powiedzieć, że jest całkowicie niezależny od wszystkich i wszystkiego. Wydaje mi się, że w większości przypadków trudno w takich warunkach o właściwy rozwój młodego zawodnika. Sam proces treningowy jest mocno ograniczony ponieważ trener nie ma czasu zajmować się wszystkim bez szkody dla jakiegoś istotnego elementu koniecznego w szkoleniu. Poza tym rzadko kiedy w takiej sytuacji interes jednostki przeważy nad interesem drużyny. Bez drużyny nie ma trenera, a w związku z tym staje się on zakładnikiem pewnych układów. Zacierają się pewne granice, które powinny dzielić trenera i drużynę oraz opiekunów zawodników. Niejednokrotnie zapomina się o tym, że sport ma wychowywać. Idąc dalej wywiera to wpływ także na kluby mające inną politykę, w których istnieje pewna organizacja. Trener pracujący uprzednio w warunkach całkowitej niezależności nie potrafi odnaleźć się w innym rytmie. Nie może zrozumieć pewnych zależności rządzących światem piłki. Problem ten jest głębszy, gdyż zdecydowanie więcej jest trenerów, którzy w swoich klubach sami decydują o losie drużyny i zawodników. W efekcie kolejni, którzy są dopiero na początku swojej drogi jako normę przyjmują właśnie taki schemat pracy. Oczekują wolnej ręki i godzenia się z ich jedyną słuszną filozofią piłki nożnej, prowadzenia drużyny. W przeciwnym razie bądź w ogóle nie podejmują rękawicy bądź szybko rezygnują, gdyż ograniczenia są dla nich nie do przyjęcia. Inną kwestią wpływającą na podejście do pracy trenera jest ranga tego zawodu. U nas nadal jest to traktowane jako dodatkowe zajęcie, możliwość dorobienia paru groszy, dobra zabawa. Brakuje ewidentnie pewnej kultury pracy w tym zawodzie bo tak określam to ważne dla społeczeństwa zajęcie. Ciągle wydaje się, że pozwalając sobie na pewne niedociągnięcia nie wywołuje się negatywnych następstw. Tylko zapominamy, że z czasem pewnych braków się nie nadrobi, a różnica między szkoleniem w Polsce, a na świecie się pogłębia. My ciągle pozwalamy sobie dopuszczać do nieprawidłowego wykonywania ćwiczenia bo młody zawodnik akurat nie ma nastroju się przyłożyć. Przymykamy oko na lekceważenie określonych zasad bo przecież mamy do czynienia z niezwykle zdolną jednostką i jej można więcej. Rzeczywistość jednak powinna wyprowadzić nas z błędu. Jak w każdym zawodzie trenerowi potrzebna jest konsekwencja, dyscyplina, pasja i poświęcenie. Szkolenie na pół gwizdka prowadzi do wypuszczenia w świat analfabetów piłkarskich. Martwi mocno to, że generalnie nastąpiła zmiana wartości w dzisiejszych czasach. W większości przypadków ludzie patrzą na świat przez pryzmat tylko swojej osoby. Nie ważne ile z siebie dają należy im się więcej. Ich działania nie krzywdzą tylko decyzje innych sprawiają, że oni są pokrzywdzeni. W pracy z młodzieżą to wszystko widoczne jest w chęci poświęcenia czasu zawodnikom, uczestniczenia w ich wychowaniu, a także kiedy przychodzi podjąć niezwykle ważną decyzję co dalej. Wtedy zapomina się co jest najważniejsze w naszej pracy. Zawsze powinno się postawić na pierwszym miejscu własne dobro, rozwój, ale nie ze szkodą dla innych. Praca z dziećmi w sporcie to ważny element wychowawczy dla tych osób i należy im dawać właściwy przykład. Dla nich jesteśmy autorytetami i musimy ich właściwie ukierunkowywać. Oni nas obserwują, czerpią wiedzę, uczą się świata. Nie można im pokazywać, że minimalizm wystarcza. Należy dążyć do bycia lepszym, a to wymaga ciągłej pracy. Jednak żeby zawodnik mógł się rozwijać musi to uczynić jego trener. Nie można stać w miejscu bo wtedy tak naprawdę się cofamy. SG
 
Okiem Prezesa 30-09-2011
Jesień to okres który powinien być smutny. Za nami lato, wakacje, wszyscy znów jesteśmy w rytmie codziennej pracy. Dla miłośników piłki nożnej jest jednak inaczej. Koniec lata i jesień to okres intensywnych zajęć piłkarskich na powietrzu okraszonych rozgrywkami ligowymi. Tydzień po tygodniu mamy czym się emocjonować. Dla mnie jest to bardzo dobry czas z jeszcze jednego powodu. Właśnie teraz na zajęcia trafia duża grupa nowych adeptów piłkarskiego rzemiosła. Dzień po dniu przychodzą kolejni debiutanci, którzy zasilają szeregi naszego klubu. Witamy ich z otwartymi rękami i tak jak oni mamy nadzieję, że zrealizują swoje marzenia. Cieszy fakt, że jest nas coraz więcej i stanowimy coraz bardziej zgraną paczkę. Mamy razem cel, mamy dla kogo pracować a to w życiu najważniejsze. AT
 
Warszawskie Dni Sportu 28-09-2011
Warszawskie Dni Sportu dzisiaj gościły w ostatniej szkole. Zakończyliśmy jesienną edycję tej imprezy która króluje w warszawskich szkołach podstawowych już od kilku lat. Od następnego miesiąca zaczyna się w ramach WDS – akademia treningu. Zapraszamy do zakładki „WDS” gdzie znajdują się wszelkie informacje o minionych wydarzeniach i o tym co będzie działo się dalej.

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] >>>

 Sezon 2023/2024
 Sezon 2022/2023
 Sezon 2021/2022
 Sezon 2020/2021
 Sezon 2019/2020
 Sezon 2018/2019
 Sezon 2017/2018
 Sezon 2016/2017
 Sezon 2015/2016
 Sezon 2014/2015
 Sezon 2013/2014
 Sezon 2012/2013
 Sezon 2011/2012
 Sezon 2010/2011
 Sezon 2009/2010
 Sezon 2008/2009
 Sezon 2007/2008
 Sezon 2006/2007
 Sezon 2005/2006
Vipol Select - players choice
Marcon KS Ursynów Warszawa
Towarzystwo Sportowe Falenica Urząd Miasta Stołecznego Warszawy
SENIORZY
Mecz ligowy z LKS Promnik Łaskarzew, 08-450 Łaskarzew, ul. Kusocińskiego 10
01-05-2024 (środa) 12:00
2016
Turniej Bellsport Cup, 34-500 Zakopane, ul. Pardałówka 9
10-05-2024 (piątek) 8:36
<<<   [1]  [2]  [3]  
Ekstraklasa (29. kolejka) 20-04-2024

Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0 (2:0)
Vuskovic (BS) (19), Trejo (28), Shikavka (54, 83)

Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
Musiolik (90+2)
 

DRUŻYNA PKT M +/-
1. Jagiellonia Białystok 52 28 64:38
2. Śląsk Wrocław 50 28 38:26
3. Lech Poznań 48 28 40:32
4. Górnik Zabrze 48 29 39:32
5. Pogoń Szczecin 47 28 54:32
6. Raków Częstochowa 46 29 50:32
7. Legia Warszawa 46 28 43:33
8. Widzew Łódź 39 28 36:36
9. Stal Mielec 38 28 33:34
10. Zagłębie Lubin 35 28 30:41
11. Radomiak Radom 35 29 34:47
12. Cracovia 32 28 38:39
13. Piast Gliwice 32 28 28:32
14. Warta Poznań 31 28 26:33
15. Korona Kielce 30 29 34:38
16. Puszcza Niepołomice 29 28 34:46
17. ŁKS Łódź 21 28 26:58
18. Ruch Chorzów 20 28 29:47


1 Kwalifikacje (LM) 2-3 Eliminacje (LK)16-18 Spadek (1 Liga)

Liga Konferencji Europy - ćwierćfinał 19-04-2024

ACF Fiorentina - FC Viktoria Plzeň 2:0 (0:0) 
Gonzalez (92), Biraghi (108)
Wynik pierwszego spotkania: 0:0, awans ACF Fiorentina

Fenerbahçe SK - Olympiakos SFP 1:0 (1:0)
Kahveci (11)
Po rzutach karnych: 2:3
Wynik pierwszego spotkania: 2:3, awans Olympiakos SFP

PAOK FC - Club Brugge 0:2 (0:2)
Jutgla (33, 45) 
Wynik pierwszego spotkania: 0:1, awans Club Brugge

Lille OSC - Aston Villa F.C. 2:1 (1:0)
Yazici (15), Andre (67) - Cash (87)
Po rzutach karnych: 3:4
Wynik pierwszego spotkania: 1:2, awans Aston Villa F.C.

Liga Europy - ćwierćfinał 19-04-2024

Olympique Marsylia - SL Benfica 1:0 (0:0)
Moumbagna (79)
Po rzutach karnych: 4:2
Wynik pierwszego spotkania: 1:2, awans Olympique Marsylia

Atalanta BC - Liverpool 0:1 (0:1)
Salah (7)
Wynik pierwszego spotkania: 3:0, awans Atalanta BC

West Ham United F.C. - Bayer Leverkusen 1:1 (1:0)
Antonio (13) - Frimpong (89) 
Wynik pierwszego spotkania: 0:2, awans Bayer Leverkusen

AS Roma - AC Milan 2:1 (2:0)
Mancini (12), Dybala (22) - Gabbia (85)
Wynik pierwszego spotkania: 1:0, awans AS Roma 

Liga mistrzów - ćwierćfinał 18-04-2024

Bayern Monachium - Arsenal F.C. -  1:0 (0:0)
Kimmich (63)
Wynik pierwszego spotkania: 2:2, awans Bayern Monachium


Manchester City - Real Madryt 1:1 (0:1)
De Bruyne (76) - Rodrygo (12)
Po rzutach karnych: 3:4
Wynik pierwszego spotkania: 3:3, awans Real Madryt

Liga mistrzów - ćwierćfinał 17-04-2024

Borussia Dortmund - Atletico Madryt 4:2 (2:0)
Brandt (34), Maatsen (39), Fullkrug (71), Sabitzer (74) - Hummels (BS) (49), Correa (64)
Wynik pierwszego spotkania: 1:2, awans Borussia Dortmund


Barcelona - Paris Saint-Germain F.C. 1:4 (1:1)
Raphinha (12) - Dembele (40), Vitinha (54), Mbappe (61, 89)
Wynik pierwszego spotkania: 3:2, awans Paris Saint-Germain F.C.

Liga Konferencji Europy - ćwierćfinał 12-04-2024

FC Viktoria Plzeň - ACF Fiorentina 0:0

Olympiakos SFP - Fenerbahçe SK 3:2 (2:0)
Fortounis (8), Jovetic (32), Chiquinho (57) - Tadic (68), Kahveci (74)

Club Brugge - PAOK FC 1:0 (1:0)
Vetlese (6)

Aston Villa F.C. - Lille OSC 2:1 (1:0)
Watkins (13), McGinn (56) - Diakite (84)

Liga Europy - ćwierćfinał 12-04-2024

SL Benfica - Olympique Marsylia 2:1 (1:0)
Rafa Silva (16), Di Maria (52) - Aubameyang (67)

Liverpool - Atalanta BC 0:3 (0:1)
Scamacca (38, 60), Pasalic (83)

Bayer Leverkusen - West Ham United F.C. 2:0 (0:0)
Hofmann (83), Boniface (90+1)

AC Milan - AS Roma 0:1 (0:1)
Mancini (17)

Liga mistrzów - ćwierćfinał 11-04-2024

Atletico Madryt - Borussia Dortmund 2:1 (2:0)
de Paul (4), Lino (32) - Haller (81)

Paris Saint-Germain F.C. - Barcelona 2:3 (0:1)
Dembélé (48), Vitinha (51) - Raphinha (37, 62), Christensen (77)


<<<   [1]  [2]  [3]  
ZAPISY
Copyright © 2013 K.S. DELTA WARSZAWA