Za nami kolejna ligowa rywalizacja. Tym razem gościliśmy w Warszawie drużynę Znicza Puszków. Wiedzieliśmy, że stajemy do boju z bardzo wymagającym przeciwnikiem i tylko maksymalne zaangażowanie oraz koncentracja mogą doprowadzić nas do sukcesu. Mecz rozpoczął się po naszej myśli, chłopcy grali z polotem, operowali piłką i zdobywali bramki po znakomitych akcjach. Dzięki temu na przerwę po dwóch kwartach schodziliśmy z wysokim prowadzeniem. Niestety w trzeciej części meczu w nasze poczynania wkradły się nerwowość, zmęczenie i chaos. Liczne błędy w defensywie, które popełniliśmy zostały wykorzystane przez gości z Pruszkowa i do ostatniej kwarty przystępowaliśmy z remisem na tablicy wyników. Przed powrotem na boisko powiedzieliśmy sobie, że zrobimy absolutnie wszystko co w naszej mocy, aby przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Nasz zespół jak powiedział, tak zrobił. W końcowych minutach byliśmy ekipą dominującą i skuteczną, dzięki czemu zdobyliśmy jeszcze trzy bramki i zgarnęliśmy komplet punktów. Gratuluję dziś Diabełkom bardzo pozytywnego występu, lecz pamiętajmy też o błędach, które musimy jak najszybciej wyeliminować. Dziękuję chłopcom za walkę, Trenerom Krzysztofowi oraz Tomkowi za pomoc w prowadzeniu meczu, a rodzicom za doping. JK

K.S. Delta Warszawa - Znicz Pruszków 9:6 (6:2)

Bramki: 1' Bakhno S. - Ciempiel V., 5' Bakhno S. - Horyń W., 15' Bakhno S. - Lah J., 23' Bakhno S. - Friedel D., 27' Ciempiel V. - Lah J., 29' Lah J. - Ciempiel V., 46' Friedel D., 51' Bakhno S. - Horyń W., 59' Lah J. - Malesa N.

Skład: Friedel D. - Ciempiel V., Zieliński-Bąbka A. - Horyń W., Bakhno S.

Wchodzący: Malesa N., Lah J.

Dzisiejszego popołudnia udaliśmy się do Konstancina aby rozegrać zaległe spotkanie ligowe. Naszym przeciwnikiem była miejscowa KOSA. Mecz rozpoczął się dla nas znakomicie, gdyż szybko zdobyliśmy dwie bramki. Niestety rywale błyskawicznie odpowiedzieli i po naszych prostych błędach doprowadzili do wyrównania. Kolejne dwie części meczu to gra gol za gol. Mimo naszej dużej przewagi w jakości operowania piłką oraz licznych sytuacji nie potrafiliśmy dłużej utrzymać prowadzenia. W ostatniej kwarcie osiągnęliśmy wysoką przewagę, jednak gospodarze walczyli do końca i w ciągu dwóch ostatnich minut nieco podreperowali wynik. Cieszymy się z dobrego występu na ciężkim terenie, ale pamiętajmy też, że czeka nas sporo pracy aby wyeliminować proste błędy, które nam się przytrafiają. Cały zespół zasługuje dziś na słowa uznania. Brawa też dla naszych kapitanów: Aleksandra oraz Victora, którzy w trudnych momentach pokazali, że należy im się ta funkcja. Każdy z Diabełków dołożył dziś swą cegiełkę do naszego sukcesu, dziękuję i gratuluję. Do zobaczenia na kolejnym treningu! JK

KOSA Konstancin - K.S. Delta Warszawa 7:8 (2:2)

Bramki: 3' Bakhno S. - Ciempiel V., 5' Horyń W. - Bakhno S., 34' Horyń W., 36' Zieliński-Bąbka A. - Bakhno S., 42' Ciempiel V., 47' Horyń W., 54' Bakhno S. - Horyń W., 57' Janiszewski P. - Ciempiel V.

Skład: Friedel D. - Ciempiel V., Zieliński-Bąbka A. - Horyń W., Bakhno S.

Wchodzący: Tomporowski M., Stefański M., Janiszewski P.

Kończymy już zapisy na letnie obozy, mamy ostatnich kilka miejsc i zachęcamy do uczestnictwa w wielkiej letniej piłkarskiej przygodzie nad Bałtykiem w Niechorzu. Trenujemy, bawimy się, kąpiemy i mamy masę atrakcji. W zakładce „Obozy” można zobaczyć zdjęcia z poprzednich wyjazdów, lepszej rekomendacji nie potrzeba!

Zakończyliśmy dla pięciu drużyn trzy majowe Zgrupowania Szkoleniowe. Ponad stu chłopców pojechało w trzy różne strony świata. Byliśmy na Ukrainie, w Niemczech, w Belgii, w Holandii i w Czechach. Zwiedziliśmy wiele wspaniałych miejsc co było wartością dodaną tych wyjazdów. Przede wszystkim jednak znów zrobiliśmy sportowy krok do przodu. Nigdzie nie przynieśliśmy wstydu. Więcej, chwalono to jak gramy! Mamy swój styl szkolenia i grania, który podoba się specjalistom. Dzięki takim wyjazdom przybliżamy się do celu jaki sobie stawiamy czyli do nauczenia naszych chłopców grania w piłkę i radzenia sobie z najsilniejszymi przeciwnikiem. Już planujemy kolejne wyjazdy, których będzie więcej i w coraz to różne strony Europy.