Kolejny okres naszej wspólnej pracy rozpoczęty. Pierwszy tydzień tradycyjnie spędziliśmy na własnych obiektach powoli zapominając o wakacjach, a potem wyruszyliśmy w drogę. Najpierw jak to ma miejsce od wielu lat zagościliśmy do Niechorza, a następnie doskonaliliśmy swoje umiejętności w Brześciu. Praca jaką wykonały nasze diabełki była naprawdę ogromna. Nadrzędnym celem była adaptacja do nowego systemu. Od tego sezonu rywalizować będziemy już w składach dziewięcioosobowych. Zmiana nie była bezbolesna, ale też nie przysporzyła nam większych problemów. Warto podkreślić, że sprawdzaliśmy swój poziom na tle silnych rywali. Zawodnicy szybko zrozumieli podstawowe zasady i z dnia na dzień nasza gra wyglądała coraz lepiej czego najlepszym przykładem był pobyt na Białorusi. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że jeszcze daleka droga przed nami, ale gołym okiem widać, że idziemy cały czas do przodu. Każda sekunda spędzona na boisku daje nam niezbędne doświadczenie, które będzie procentowało w przyszłości. Cieszę się, że rośnie także świadomość zawodników chociaż w tej materii pozostaje jeszcze sporo do zrobienia. Jednak już teraz atmosfera pracy na treningach jest na zupełnie innym poziomie. Przed nami ciekawy sezon, czeka nas wiele wyzwań, ale jeśli nasze kolejne tygodnie będą wyglądać jak te w sierpniu to bez wątpienia często po zejściu z boiska będziemy się uśmiechać. Za pierwszy miesiąc wszystkim dziękuję i już nie mogę doczekać się kolejnych bo wiem, że razem możemy naprawdę wiele. SG

Dziś urodziny obchodzi Olech Maciej

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad Jeziorka.

Dziś urodziny obchodzi Papaj Mikołaj

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń życzą wszystkie diabełki duże i małe.

Za nami ostatnia potyczka podczas pobytu w Brześciu. Naprzeciw Nas stanęła dzisiaj rok starsza drużyna Brzeskiego Okręgu Piłki Nożnej. Po sześćdziesięciu minutach walki opuszczamy plac gry jako zwycięzcy. Spotkanie było pokazem konsekwencji i dyscypliny taktycznej, nad którą pracowaliśmy podczas dwóch wyjazdów. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że przyjdzie nam jeszcze popełniać błędy, ale poziom na jaki udało nam się wspiąć daje nadzieję, że nasza gra w większości wypadków będzie jednak w miarę stabilna. Tak naprawdę nie mieliśmy dzisiaj słabych punktów. Przeciwnik górował nad nami warunkami fizycznymi i motorycznymi, ale nie miało to żadnego przełożenia na przebieg spotkania. Kontrolowaliśmy wydarzenia boiskowe od pierwszej do ostatniej minuty. Szkoda jedynie po raz kolejny kilku nie wykorzystanych okazji bo grałoby nam się łatwiej. Jednak akcja, po której zdobyliśmy zwycięską bramkę rekompensuje nam niedosyt, który mógł zostać wywołany niewykorzystanymi sytuacjami. Jestem zbudowany postawą zawodników podczas całego wyjazdu. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty i jestem przekonany, że będziemy zbierać tego owoce. Bardzo dziękuję całej drużynie i każdemu zawodnikowi z osobna oraz osobne podziękowania kieruję do kadry szkoleniowej, która również stanęła na wysokości zadania. SG

Brzeski Okręg PN 07’ - K.S. Delta Warszawa 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)

Bramki: 9’ Łopong P. – Rembacz G.

Skład: Bernat S., Bęcek A., Bronisz W., Demski T., Leśniak A., Łopong P., Mikołajuk M., Palicki W., Papaj M., Pilarski S., Rembacz G., Thomas D., Urbanek T., Zatorski A., Zawada G.

Drugie spotkanie podczas zgrupowania w Brześciu to oczekiwana konfrontacja z miejscowym Dynamo. Wiedzieliśmy, że żeby być zadowolonymi z przebiegu meczu potrzebny nam będzie wysoki poziom koncentracji i konsekwencji na boisku. Dokładnie tak właśnie było. Od pierwszej minuty narzuciliśmy swoje warunki i ani na moment się nie cofnęliśmy. Pod każdym względem byliśmy zespołem lepszym. Dobrze wyglądaliśmy w fazie budowania i rozwinięcia ataku. Brakowało nam jeszcze trochę spokoju pod bramką przeciwnika, ale tutaj też możemy być zadowoleni. Stworzyliśmy sobie kilkanaście okazji bramkowych i trzy z nich wykorzystaliśmy. Z drugiej strony zminimalizowaliśmy liczbę błędów i gracze Dynamo tylko sporadycznie zagrażali naszej bramce. W zasadzie poza trzema sytuacjami pewne niebezpieczeństwo niosły jedynie stałe fragmenty gry, ale tutaj należą się brawa diabełkom bo mimo słabszych warunków fizycznych zdecydowanie utrudnialiśmy życie przeciwnikowi. Cieszę się, że po ciężkiej pracy jaką wykonaliśmy w Niechorzu i w pierwszych dniach pobytu na Białorusi nasza gra nabiera oczekiwanego wyrazu. Nadal mamy nad czym pracować, ale widać, że idziemy w dobrym kierunku. Brawo drużyna. SG

Dynamo Brześć - K.S. Delta Warszawa 1:3 (0:0, 0:1, 1:2)

Bramki: 36’ Zawada G., 47’ Rembacz G. – Zawada G., 51’ Łopong P. – Zatorski A.

Skład: Bernat S., Bęcek A., Bronisz W., Demski T., Leśniak A., Łopong P., Mikołajuk M., Palicki W., Papaj M., Pilarski S., Rembacz G., Thomas D., Urbanek T., Zatorski A., Zawada G.

Zgrupowanie w Brześciu nabiera tempa. Po wczorajszym treningu w dniu dzisiejszym rozegraliśmy pierwszy sparing na Białorusi. Wiedzieliśmy, że przeciwnik to dobrze zorganizowana i silna fizycznie drużyna. Celem na to spotkanie była konsekwencja w organizacji gry. Chcieliśmy poprawić niektóre zachowania zaobserwowane podczas obozu w Niechorzu. Od samego początku mecz był twardy i żadna ze stron nie zamierzała cofać się nawet o krok. Jeśli chodzi o budowanie i rozwinięcie ataku wyglądaliśmy lepiej od gospodarzy, ale brakowało nam zdecydowanie w okolicach pola karnego zawodników z Brześcia. Z drugiej strony kilka niepotrzebnych błędów sprawiło, że rywale wyprowadzili groźne kontry. Jednak oceniając całościowo z pracy w defensywie możemy być zadowoleni. Poprawnie zachowywaliśmy się w asekuracji, bezpośredniej rywalizacji z rywalami. Do poprawy we wszystkich fazach pozostaje proces decyzyjny. Kilkakrotnie zbyt nerwowo reagowaliśmy na sytuację boiskową bądź nasze działania były za wolne. Nie martwi to jednak bo widać, że wyciągnęliśmy wnioski po grach obozowych i czujemy się na boisku coraz pewniej. Cieszy też, że mimo problemów w ataku kilka razy stworzyliśmy interesującą sytuację pod bramką przeciwnika, a jedną z nich zamieniliśmy na zwycięskie trafienie. Teraz czas na zasłużony odpoczynek. Jutro trenujemy, a już pojutrze konfrontacja z Dynamem Brześć. SG

Brzeski Okręg PN - K.S. Delta Warszawa 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)

Bramki: 49’ Leśniak A. – Zawada G.

Skład: Bernat S., Bęcek A., Bronisz W., Demski T., Leśniak A., Łopong P., Mikołajuk M., Palicki W., Papaj M., Pilarski S., Rembacz G., Thomas D., Urbanek T., Zatorski A., Zawada G.

Dziś urodziny obchodzi Urbanek Tymon

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad Jeziorka.

Za nami ostatni i zarazem najcięższy ze sparingów rozgrywanych na obozie w Niechorzu. Zdawaliśmy sobie sprawę z siły przeciwnika, ale to właśnie takie mecze są doskonałą drogą do rozwoju. Pierwsza kwarta była najsłabsza w naszym wykonaniu. Wyszliśmy przestraszeni, byliśmy pasywni i popełnialiśmy te same błędy w organizacji gry co kilka dni temu. Po uwagach od drugiej odsłony oglądaliśmy inny zespół. Oczywiście to przeciwnik był stroną dominującą i można powiedzieć, że przewyższał nas pod każdym względem, ale wierząc w swoje możliwości potrafiliśmy skutecznie bronić i groźnie atakować. Brakowało co prawda jeszcze spokoju, który pozwoliłby nam być groźniejszymi, ale mecz przestał być jednostronny. Tak naprawdę szkoda pierwszych dwudziestu minut i pięciu ostatnich trzeciej kwarty, ale to tylko z perspektywy wyniku. Z drugiej strony te momenty też są dla nas cennym doświadczeniem. Cieszę się, że po słabszym początku potrafiliśmy odpowiednio zareagować tym bardziej mając na względzie, że był to dla nas dziewiąty dzień obozu. Teraz odpoczywamy i nabieramy sił przed zgrupowaniem na Białorusi gdzie po analizie bogatego materiału zdobytego w Niechorzu będziemy spokojnie przygotowywać się do inauguracji ligi. SG

K.S. Delta Warszawa – FASE Szczecin 1:4 (0:1)

Bramki: 69’ Pilarski S. – Wojtasiak A.

Skład: Bernat S., Bęcek A., Bronisz W., Demski T., Gąszczak S., Leśniak A., Mikołajuk M., Olech M., Palicki W., Papaj M., Pilarski S., Rembacz G., Thomas D., Urbanek T., Wojtasiak A., Zawada G.

Zbiórka dla wyjeżdżających 19-08-2019 (poniedziałek), ul. Jeziorna 2 - 6:00

UWAGA ! Jedziemy jak na mecz ligowy czyli wszyscy w strojach klubowych (nie treningowe)!!!

Przypominamy, że należy zabrać ze sobą:
- Paszport
- Sprzęt reprezentacyjny (dres, koszulki wyjściowe, spodenki hotelowe, worki, skarpetki, torba)
- Sprzęt treningowy na boisko (getry, spodenki, koszulki, bluza, spodnie treningowe, ortalion, buty do biegania, korki, ochraniacze) w odpowiednich ilościach gwarantujących chłopcom normalne granie i trenowanie, gdyż w innym sprzęcie nie wolno wchodzić na zajęcia. Nie zapominamy o niczym mimo lata ortalion też jest niezbędny!
- Czerwone koszulki klubowe (różne wersje) , na co dzień chodzimy tylko w tych koszulkach (minimum 5 sztuk)
- Odzież pozostała według uznania
- Obowiązkowo zabieramy ręcznik, klapki, środki do higieny osobistej
- Kąpielówki
- Książka (nie komiks) – obowiązkowo
- Suchy prowiant na drogę (nie słodycze), często się zdarza, że rodzice dają różne słodycze co jest zabronione i będzie rygorystycznie przestrzegane
- Drobne na prywatne wydatki oraz na zakup wody czy napojów na treningi (złotówki, które zostaną zamienione w ich banku na ruble).

UWAGA, nie bierzemy żadnej wody czy napojów na treningi do autokarów, walające się butelki, rozpadające zgrzewki i problem z noszeniem jest potem ogromny. Woda i napoje w całej Europie kosztują podobnie i nie ma żadnej konieczności zabierania ich z Warszawy.

Planowany powrót 24-08-2019 (sobota), ul. Jeziorna 2 – około godziny 23:00

Prosimy w przypadku wątpliwości i pytań o kontakt z bezpośrednim trenerem lub z innym przedstawicielem klubu.

Po kolejnej grze kontrolnej w Niechorzu moglibyśmy powiedzieć, że jesteśmy powtarzalni. Niestety w dniu dzisiejszym nie możemy być zadowoleni z takiego stanu rzeczy. Patrząc na przebieg spotkania dostrzegamy wiele analogicznych sytuacji do tych jakie miały miejsce w Koszalinie. Popełniliśmy zbyt dużo błędów w organizacji gry i elementarnej technice piłkarskiej. Zatem wygląda na to, że nie wyciągnęliśmy wniosków z tamtej lekcji. Oczywiście jesteśmy już w drugiej połowie obozu i na pewno zmęczenie robi swoje, ale nie możemy szukać takich usprawiedliwień. Możemy pewne rzeczy robić wolniej czy mniej dokładnie, ale proces decyzyjny i poszczególne zamiary muszą być właściwe. Przeciwnik wykorzystał nasze chwile słabości, a przede wszystkim był bardziej zdecydowany w swoich działaniach. Właśnie determinacji też nie mogliśmy z siebie wykrzesać i wiele zagrań przychodziło rywalom zbyt łatwo. Nie pozostaje nam nic innego jak pracować jeszcze ciężej i eliminować błędy. Na szczęście mamy na to czas. Porażki na tym etapie nic nie kosztują, a w procesie nauczania dają więcej niż zwycięstwa. Cóż bierzemy się do roboty i wracamy silniejsi bo w piłkę grać potrafimy musimy tylko zaadaptować się do nowych warunków. SG

K.S. Delta Warszawa – Zawisza Bydgoszcz 1:4 (0:1)

Bramki: 75’ Zawada G.

Skład: Banaś S., Bernat S., Bęcek A., Boguta X., Bronisz W., Demski T., Gąszczak S., Leśniak A., Łopong P., Mikołajuk M., Olech M., Palicki W., Papaj M., Pilarski S., Rembacz G., Sobota M., Thomas D., Urbanek T., Wojtasiak A., Zawada G.