Dziś urodziny obchodzi Łopong Patryk

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń życzą wszystkie diabełki duże i małe.

Liga dużymi krokami zbliża się do końca. Jednak zanim on nastąpi czeka nas jeszcze klika ciekawych wyzwań. Jednym z nich była wizyta na Konwiktorskiej. Pojedynek z Polonią zadowolił najbardziej wybrednych kibiców. Emocji było co niemiara. Pierwsza połowa przebiegała dokładnie tak jak sobie zaplanowaliśmy. Zneutralizowaliśmy poczynania ofensywne gospodarzy, a sami w ataku potrafiliśmy być groźni. Z kilku okazji wykorzystaliśmy jedną, a stało się to za sprawą fantastycznego uderzenia Gucia. Po zmianie stron niestety od razu popełniliśmy fatalny w skutkach błąd, a co gorsza po stracie bramki oddaliśmy pole rywalom. Na szczęście ci nie poszli za ciosem i mimo kilku sytuacji na tablicy wyników nadal widniał remis. W tej odsłonie mieliśmy problem z kreowaniem okazji pod polem karnym Polonii. Jednak jeden rzut rożny wystarczył żebyśmy odzyskali prowadzenie, którego nie oddaliśmy do końca. Strzelcem gola był Sebastian po dośrodkowaniu Tymka. Godną odnotowania w ostatnich sekundach jest też interwencja Maksa, która prawdopodobnie uchroniła nas od straty bramki. Mimo pewnych problemów w drugiej połowie to był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Poziom koncentracji i motywacji była na naprawdę wysokim poziomie, a to stanowi zawsze doskonały punkt wyjścia do osiągania sukcesów. Grając w taki sposób już nie raz udowodniliśmy, że jesteśmy groźni dla każdego. Brawo drużyna. SG

Polonia Warszawa – K.S. Delta Warszawa 1:2 (0:1)

Bramka: 22’ Zawada G. – Wojtasiak A., 51’ Pilarski S. – Demski T.

Skład: Papaj M. – Łopong P., Olech M., Bernat S.. – Pilarski S., Demski T., Miętkiewicz J., Mikołajuk M. –  Leśniak A.

Wchodzący: Hanc M. Urbanek T., Wojtasiak A., Zawada G.

Przed nami ostatnie zajęcia, a potem wakacje i obozy. Bardzo prosimy do końca treningów o uzupełnienie brakujących opłat składkowych. Jest to bardzo istotne dla prawidłowego funkcjonowania klubu. Oczywiście prosimy nie zapomnieć również o końcowej opłacie za obozy.

Dziś urodziny obchodzi Wojtasiak Alfred

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad Jeziorka.

Nietypowo bo mecz rewanżowy z AP Wilki Warszawa rozegraliśmy w roli gościa na swoim obiekcie nad Jeziorkiem. Kibice oglądali dzisiaj inne widowisko niż to sprzed paru dni. Pierwsze minuty to sporo niepewności z naszej strony i kilka groźnych akcji dzisiejszych gospodarzy. Jednak dosyć szybko opanowaliśmy sytuację, a pomogła w tym przede wszystkim bramka zdobyta przez Tymka uderzeniem z dystansu. Od tego momentu zaczęła zarysowywać się nasza przewaga, ale do przerwy brakowało nam spokoju w grze. Po zmianie stron zagraliśmy zdecydowanie inaczej. Szybko narzuciliśmy rywalom swój styl gry, a co najważniejsze stwarzaliśmy i wykorzystywaliśmy okazje. Najpierw kolejne uderzenie sprzed pola karnego tym razem Gucia dało nam dwubramkową przewagę, a po chwili swoje debiutanckie trafienie w naszych barwach zaliczył Wojtek. Warto podkreślić, że przy obydwu bramkach asystował Kuba. Pozostały czas tej odsłony to pełna kontrola sytuacji i kolejne okazje, z których jedną wykorzystał Adam. Za nami dobry mecz, za który wszystkim należą się gratulacje. Teraz krótki odpoczynek i już w sobotę rewanż z Polonią. SG

AP Wilki Warszawa – K.S. Delta Warszawa 0:4 (0:1)

Bramka: 11’ Demski T. – Łopong P., 34’ Zawada G. – Miętkiewicz J., 35’ Zychowicz W. – Miętkiewicz J., 60’ Leśniak A. – Wojtasiak A.

Skład: Papaj M. – Łopong P., Olech M., Bęcek A.. – Leśniak A., Demski T., Urbanek T., Mikołajuk M. –  Wojtasiak A.

Wchodzący: Bernat S., Hanc M., Miętkiewicz J., Pilarski S., Zawada G., Zychowicz W.

Piąty miesiąc 2021 roku przeszedł do historii. Upłynął nam na standardowych wydarzeniach czyli treningach i meczach ligowych. Drobna różnica to natężenie tych ostatnich, które z uwagi na odrabianie zaległości było większe niż pierwotnie planowane. Nie stanowiło to jednak żadnego problemu bo chyba każdy piłkarz z niecierpliwością czeka na mecz. Jeśli chodzi o efekty to rywalizowaliśmy ze zmiennym szczęściem. Bez wątpienia oczekiwaliśmy więcej, ale jeśli nie możemy mieć wszystkiego co chcemy to starajmy się z tego co nas spotyka wyciągnąć jak najwięcej. Analizujmy, w którym momencie na boisku realizujemy swoje cele, a kiedy nie potrafimy poradzić sobie nawet w prostych sytuacjach. Oczywiście po wyciągnięciu wniosków trzeba wprowadzić korekty do gry i postępowania. Teoria i praktyka to jednak dwie różne rzeczy. Wiedzieć to jedno, a zastosować drugie. Myślę, że to jest właśnie zadanie stojące przed nami na najbliższe tygodnie. Pokażmy, że nauka nie idzie w las, a my jesteśmy coraz bardziej świadomymi zawodnikami. SG

Kolejny mecz w ramach II Okręgowej Ligi Młodzików za nami. Konfrontację z AP Wilki Warszawa rozpoczęliśmy z jasno nakreślonym planem i w dużej mierze udawało się go realizować. Jego zasadniczym punktem było wysokie ustawienie i szybkie wchodzenie w posiadanie piłki. Ten element wyglądał bardzo dobrze, na właściwym poziomie było też budowanie i rozwijanie ataków. Jak łatwo zatem się domyślić brakowało kropki nad i. Mimo kilku naprawdę dobrych okazji bramka rywali pozostawała zaczarowana. Z upływem czasu w naszej grze pojawiało się coraz więcej nerwowości co wpłynęło na jakość poczynań diabełków. Coraz mniej mieliśmy też sytuacji żeby rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść. Prąc do przodu siłą rzeczy narażaliśmy się na kontry ze strony przyjezdnych jednak linia obrony była skoncentrowana, a raz świetnie zachował się Mikołaj. Kiedy wydawało się, że każda ze stron zapisze sobie jeden punkt w doliczonym czasie gry jeszcze raz ruszyliśmy do przodu. Tym razem Gucio przebił się przez blok defensywny gości, spokojnie minął bramkarza i umieścił piłkę w bramce. W ten sposób komplet punktów został nad Jeziorkiem. Śmiało mogę powiedzieć, że był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Koniecznym jest lepsze ustawienie celowników i wtedy na pewno będzie nam się funkcjonowało łatwiej. Cieszę się jednak, że w dłuższym wymiarze czasu potrafiliśmy realizować postawione zadania i w zasadzie kontrolowaliśmy wydarzenia boiskowe. Teraz tylko krótka chwila wytchnienia i spokojnej pracy i już za chwilę czekamy na rewanż z dzisiejszym rywalem. SG

K.S. Delta Warszawa – AP Wilki Warszawa 1:0 (0:0)

Bramka: 60+3’ Zawada G.

Skład: Papaj M. – Bernat S., Olech M., Demski T.. – Pilarski S., Miętkiewicz J., Urbanek T., Mikołajuk M. – Łopong P.

Wchodzący: Bęcek A., Hanc M., Leśniak A., Wojtasiak A., Zawada G., Zychowicz W.