W trzeciej kolejce ligowej zmierzyliśmy się z warszawską Legią. Nasz rywal od dawna stanowi jedną z najmocniejszych drużyn na Mazowszu. Od pierwszej minuty byliśmy świadomi siły przeciwnika i dostosowaliśmy nasze działania do środowiska, które tworzyli goście. Ogrom pracy i wiele dojrzałości w obu fazach pozwoliły nam na zachowanie czystego konta w pierwszej części spotkania. Każdy odbiór staraliśmy się błyskawicznie przekształcać w atak szybki. Robiliśmy to dość sprawnie i odpowiedzialnie. Mimo przewagi  w posiadaniu piłki przez drużyną z Łazienkowskiej, nie pozwoliliśmy sobie na pełną dominację. Wiele energii poświęciliśmy na pracę w odbiorze, a kiedy to już się udawało, to byliśmy bardzo groźni wykorzystując przestrzeń za linią obrony rywala. Cały mecz przebiegał według wcześniej ustalonego planu i bardzo rzadko coś nas zaskakiwało. Do końca meczu byliśmy konsekwentni i maksymalnie skoncentrowani. W ostatniej minucie zamieniliśmy kolejną kontrę na gola. Było to jedyne trafienie tego dnia i jedno z najważniejszych w dotychczasowych rozgrywkach. Autorem bramki był Janek, a asystował Rado. Wygrywamy po bardzo ciężkim boju. Spotkanie wiele nas nauczyło, ale i obnażyło deficyty obu zespołów. Przed nami mnóstwo pracy i trudnych emocji. Dziś pora na radość. Już jutro pora na refleksję i ciężką pracę. TT

K.S. Delta Warszawa - Legia Warszawa SA 1:0 (0:0)

Bramki: 60’ Żmuda J. - Król R.

Skład: Rączka A. - Kornacki I., Milanowski J., Król R. - Kaczmarczyk M., Kurabiowski M., Zadrożny M., Stegienko W. - Wieczorkowski M.

Wchodzący: Cichacki M., Głowacki T., Staszko F., Zawisza K., Żmuda J.

Dzięki współpracy z firmą VIPOL oraz MZA kolejny raz wspieramy naszą planetę w ramach projektu EKO Delta. Wyprodukowaliśmy 1000 bidonów z aluminium, których żywotność będzie bardzo długa. Bidony właśnie kończymy rozdawać w naszym klubie oraz w KS Ursynów, TS Falenica, Warszawskim Klubie Kolarskim i Yacht Klubie Polskim. Dzięki temu zamiast każdego dnia wyrzucać butelkę do kosza 1000 zawodników może używać bidon wielokrotnie. Pamiętajmy, że Warszawska Kranówka nadaje się do tego idealnie, można też kupować wodę w dużych pojemnikach. W naszych rękach jest los ziemi. Nie patrzmy na innych, zróbmy sami co możemy aby jej pomóc. Jak wszyscy zapewne wiedzą w Regulaminie Klubu jest zapis dotyczący napojów i te w butelkach jednorazowych można przynosić tylko w wyjątkowych sytuacjach. Oczywiście jeżeli ktoś woli inny bidon może używać własny. Na naszym bidonie jest miejsce na personalizację więc będziemy pewni, że po podpisaniu takiego nie będzie pomyłek w używaniu co ważne jest z uwagi na higienę. Niebawem zdjęcia z bidonami, a my już dzisiaj liczymy, że niedługo znów uda się kolejnym sportowcom dostarczyć bidony. Działamy zatem dalej w ramach akcji – Nie dla plastików.

Dziś rozegraliśmy pierwszy mecz ligowy w tym roku. Naszym rywalem była Victoria Sulejówek, pierwszoligowy beniaminek. Byliśmy zdecydowanymi faworytami, a start z takiej pozycji zawsze niesie za sobą pewne ryzyko. Przed meczem omówiliśmy dokładny plan na to spotkanie i nie wątpiliśmy w swoją wyższość nad rywalem. Już pierwsze minuty meczu przyniosły kilka bardzo klarownych okazji do zdobycia gola. Doskoczyliśmy do gospodarzy blisko i agresywnie, ale pierwsze próby nie doprowadziły do otwarcia wyniku. W 3 minucie po podaniu prostopadłym, w polu karnym do piłki dopadł Jano który nie pomylił się i pewnie posłał ją do siatki. Z nadzieją liczyliśmy, że będzie to tylko kwestia czasu aż będziemy dopisywać kolejne trafienia. Niestety, sytuacji było co nie miara, ale nasza skuteczność w najwyższej strefie pozostawiała wiele do życzenia. Rywale sporadycznie wprowadzali piłkę na naszą połowę, a jedyne problemy pod własną bramką wynikały z naszej niefrasobliwości i błędów w budowaniu. Wynik do przerwy nie uległ zmianie, a na drugą połowę wyszliśmy z nadzieją, że będzie ona spokojniejsza od pierwszej. Nasza gra uległa znacznej poprawie. Wyprowadzaliśmy ataki w sposób dojrzalszy i bardziej przemyślany. Efektem było kontrolowanie gry przez większość czasu. Victoria zagroziła naszej bramce jeszcze kilkukrotnie, ale dzięki interwencjom naszych defensorów wynik pozostał bez zmian. Na kwadrans przed końcem spotkania, na dwubramkowe prowadzenie wysunął nas Wieczor. Wynik nie oddaje w pełni naszej przewagi, ale musimy szanować ten rezultat, bo popełniliśmy dziś bardzo wiele błędów. Pierwsze koty za płoty. Rozkręcamy się. TT

Victoria Sulejówek - K.S. Delta Warszawa 0:2 (0:1)

Bramki: 3’ Żmuda J. - Wieczorkowski M., 44’ Wieczorkowski M. - Zadrożny M.

Skład: Rączka A. - Kornacki I., Król R., Zadrożny M. - Kaczmarczyk M., Żmuda J., Kurabiowski M., Cichacki M. - Wieczorkowski M.

Wchodzący: Głowacki T., Milanowski J., Pabianek G., Pietrzykowski J., Zieliński-Bąbka A.

W związku ze zmianami w organizacji treningów dnia 04-04-2022 (poniedziałek) zajęcia drużyny 2009 odbędą się o godzinie 17:30 na boisku przy ul. Chełmskiej 23. Za ewentualne utrudnienia przepraszamy.

Nie udało nam się rozegrać pierwszej kolejki ligowej. MZPN wstrzymał wszystkie rozgrywki młodzieżowe przez niesprzyjające warunki atmosferyczne. Na szczęście udało nam się znaleźć zastępstwo i przystąpiliśmy do rywalizacji w kolejnej grze kontrolnej. Dziś naszym przeciwnikiem był bardzo silny zespół Mazura Radzymin, który również występuje w warszawskiej pierwszej lidze, ale w równoległej grupie. Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy i się nie zwiedliśmy. Od pierwszych minut spotkanie było bardzo dynamiczne i wymagało wzmożonej uwagi. Zaczęliśmy źle, bo po zaledwie 4 minutach gry przegrywaliśmy już 2:0. W 12 minucie kolejny błąd na własnej połowie, pozwolił gospodarzom podwyższyć na 3:0. Sytuacja nie wyglądała na korzystną, a jednak to był moment, kiedy poczuliśmy swobodę i pewność siebie. W 15 minucie cieszyliśmy się z trafienia Wieczora i jakość gry zdecydowanie wzrosła. Byliśmy zespołem prezentującym wyższą kulturę gry, ale nie udało nam się przejąć pełnej kontroli nad wydarzeniami boiskowymi. Mazur kapitalnie atakował przestrzeń za naszą linią obrony. Po czasie nauczyliśmy się na to reagować i bezpieczna asekuracja pozwoliła nam neutralizować każde takie zagranie. Bardzo dobra gra przynosiła nam kolejne trafienia, aż w 83 minucie to my wyszliśmy na prowadzenie. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem. Jestem dumny, że udało nam się odwrócić losy. Pokazaliśmy dziś, że mamy ogromne serce do walki i popieramy to wysokim poziomem sportowym. Dobra robota Diabły. TT

Mazur Radzymin - K.S. Delta Warszawa 3:4 (3:1, 0:1)

Bramki: 15’ Wieczorkowski M. - Kurabiowski M., 56’ Żmuda J. - Zieliński-Bąbka A., 78’ Wieczorkowski M. - Miloserdov I., 83’ Stegienko W. - Wieczorkowski M.

Skład: Rączka A. - Król R., Milanowski J., Kaczmarczyk M. - Stegienko W., Zadrożny M., Kurabiowski M., Cichacki M. - Wieczorkowski M.

Wchodzący: Głowacki T., Kornacki I., Miloserdov I., Pabianek G., Pietrzykowski J., Zawisza K., Zieliński-Bąbka A., Żmuda J.

Dziś urodziny obchodzi Zadrożny Maciej

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad Jeziorka.